Tomasz Lis w niedzielny wieczór odezwał się do swoich fanów w social mediach i zamieścił poruszający wpis. Wyjawił w nim, że za parę godzin przejdzie poważną operację serca, która ma za zadanie zmienić jego życie na lepsze. Tomasz Lis wyznał także, że składa swoje życie w ręce lekarzy i nie boi się zabiegu.
Tomasz Lis po operacji opublikował wpis na Twitterze
Tomasz Lis parę godzin temu opublikował na swoim instagramowym koncie wpis, w którym wyznał, że jest już po operacji. Okazuje się, że wszystko się udało, a lekarze stanęli na wysokości zadania. Dziennikarz dodał także podziękowania dla wszystkich tych, którzy trzymali za niego kciuki. Lis dodał, że "jest dobrze". Mamy więc nadzieję, że Tomasz niedługo wróci do pełnego zdrowia.
"Dziękuję wszystkim za dobre słowa i życzenia. Już po wszystkim. Jest dobrze!" - napisał na Twitterze.
Tomasz Lis - przyczyny udarów
Przyczynę nawracających udarów Tomasza Lisa odkrył zespół prof. Szumowskiego, byłego ministra zdrowia. Okazuje się, że jest nią "dziura w sercu" czyli ubytek przegrody międzyprzedsionkowej. To wrodzona wada serca.
Okazuje się, że otwór może się nie zamknąć, wtedy w przegrodzie tworzy się ubytek. Przez wiele lat choroba może nie dawać żadnych objawów. Te pojawiają się z reguły dopiero u osób dorosłych. Efektem "dziury w sercu" mogą być np. zaburzenia rytmu serca oraz jego niewydolność.
Zobacz też:
Tomasz Lis po czwartym udarze znowu uczy się mówić! "Dziwne ćwiczenia"
Tomasz Lis leczy się u Szumowskiego. Niedawno sam go krytykował











