Konto w popularnym serwisie społecznościowym dziennikarz założył pod koniec lipca i regularnie zaczął zapełniać je prywatnymi zdjęciami. 31 lipca pokazał kobiece nogi w samochodzie, podpisując zdjęcie: "droga nad Bałtyk to masakra", "przynajmniej widoki piękne".
1 sierpnia pokazał już więcej, a mianowicie swoją nową miłość - 27-letnią Julię, popularną blogerkę znaną w sieci jako Fabjulus. Kobieta pracowała także jako dyrektor programowa w portalu internetowym należącym do Kamila. Prywatnie - mężatka, matka Maksia oraz przyjaciółka Mai Bohosiewicz. Jak mówią osoby dobrze poinformowane, to właśnie wspólna praca nad portalem zbliżyła ich do siebie.
Wpisy i zdjęcia Kamila na Instagramie niewątpliwie zachęciły paparazzich, by udali się do Władysławowa i przyjrzeli parze bliżej.
Na fotkach, które możemy zobaczyć, widać rodzinną sielankę: Kamila w kusych szortach, jego nową wybrankę i jej syna, którego Durczok traktuje z niezwykłą troską i czułością.
To pierwszy poważny związek dziennikarza po rozwodzie z Marianną Dufek i aferze, którą rozpętał tygodnik "Wprost", oskarżając naczelnego "Faktów" TVN o mobbingowanie pracowników. Durczok stracił wówczas posadę po śledztwie powołanej w firmie komisji. W jednym z wywiadów tłumaczył, że jego zdaniem "brutalne egzekwowanie dyscypliny nie jest mobbingiem".
Pozostaje trzymać kciuki!
***
Zobacz więcej materiałów:
