Reklama
Reklama

Zadowolona Dorota R. opuszcza prokuraturę po przesłuchaniu. Dodała też zdjęcia!

Dorota R. już opuściła budynek prokuratury. Postawiono jej zarzuty. Fotoreporterom udało się uchwycić moment, gdy wsiada do samochodu i... macha zgromadzonym. Wokalistka zabrała też głos! Jak skomentowała całe zamieszanie?

22 listopada nad ranem na wniosek prokuratora policja zatrzymała Dorotę R. Jak czytamy w oficjalnym komunikacie, "chodzi o sprawę przeciwko kilku osobom podejrzanym o nakłanianie innych, ustalonych w sprawie osób do zmuszania Emila H. do określonego zachowania, poprzez kierowanie wobec niego gróźb bezprawnych. tj. o czyn z art. 191 § 1 kk.". 

Wokalistce przedstawiono zarzuty nakłaniania wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami bezpośrednich wykonawców, również objętych zarzutami, do zmuszania Emila H. do określonego zachowania, poprzez kierowanie wobec niego gróźb bezprawnych oraz wywierania przy użyciu groźby bezprawnej wpływu na Emila H. jako świadka i oskarżyciela w postępowaniach, w których stroną jest Dorota R. 

Reklama

Artystka nie przyznała się do zarzucanych jej czynów i złożyła wyjaśnienia. Zastosowano wobec niej środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji połączonego z zakazem kontaktowania się z osobami, które w tej sprawie posiadają status podejrzanych oraz z pokrzywdzonym, zakaz opuszczenia kraju i poręczenie majątkowe w kwocie 100 tys. zł. 

Podczas opuszczania prokuratury Dorota R. nie wydawała się zasmucona. Wręcz przeciwnie! Uśmiechała się do fotoreporterów i machała im. Później najwyraźniej wybrała się do kawiarni wraz z przyjacielem. Pokazała nawet ich wspólne zdjęcie! 

"Tytuł książki jest idealnym podsumowaniem tego uroczego dnia" - napisała i wstawiła fotkę z książką "Być damą".

***
Zobacz więcej materiałów:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Doda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama