Mimo że nie znamy jeszcze wyników sekcji zwłok Michaela, z wszystkich informacji, jakie wyciekają do mediów z zakładu medycyny sądowej w Los Angeles, wynika, że jego śmierć była morderstwem.
Portal TMZ dowiedział się, że dowody wykluczyły następujące powody śmierci: samobójstwo, przedawkowanie leków, wypadek i przyczyny naturalne.
Przedwczoraj, 22 lipca, policja przeszukała klinikę osobistego lekarza Jacksona, dr. Conrada Murraya. Coraz więcej przesłanek każe sądzić, że to on zostanie oskarżony o spowodowanie śmierci. Najprawdopodobniej to on podał gwiazdorowi lek Propofol - bezpośrednią przyczynę zgonu.








