Blanka Lipińska: Zatoka Sztuki
Blanka Lipińska jako jedna z wielu celebrytów należących do polskiego show-biznesu, nieustannie przewija się w prasowych doniesieniach na temat niesławnej Zatoki Sztuki. W związku ze śledztwem w sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek, od grudnia zeszłego roku służby prowadzą działania na terenie wokół kontrowersyjnego klubu. Decyzja prokuratury wzbudziła duże emocje wśród Polaków.
Nie jest przecież tajemnicą, że w lokalu przed laty bywały postaci z pierwszych stron gazet. O tym, jak największe polskie gwiazdy bawiły się w sopockim przybytku opowiedział w swoim filmie dokumentalnym Sylwester Latkowski. Teraz echa dawnych dni znów dają o sobie znać. Czy Blanka Lipińska ma się czego obawiać?
Blanka Lipińska nie zawsze była poczytną autorką
Przed rozpoczęciem kariery pisarki, Blanka Lipińska zarabiała na życie jako "menadżerka klubu The Roof", który działał na dachu Zatoki Sztuki. Z pewnością w tym czasie widziała niejedno. Celebrytka milczy jednak jak zaklęta na temat tej części swojej przeszłości. Inna sprawia, że medialne doniesienia na temat postępów w śledztwie dotyczącym zaginionej przed trzynastoma laty Iwony Wieczorek docierają również do Blanki Lipińskiej.
Choć celebrytka spędza obecnie błogi czas w Tulum w Meksyku, nawet tam nie może się odpędzić od pytań dotyczących Zatoki Sztuki. Podczas zorganizowanej na Instagramie sesji pytań i odpowiedzi padło dość niewygodne pytanie związane z dawną profesją Blanki Lipińskiej. Niezwykle ciekawe, jak na nie odpowiedziała.

Blanka Lipińska tłumaczy się z dawnych powiązań z Zatoką Sztuki
Blanka Lipińska od czasu do czasu organizuje dla swoich fanów serie pytań i odpowiedzi. Obserwujący jej profil mogą wówczas pytać dosłownie o wszystko. Tym razem wśród gradu zapytań pojawiło się jedno, które wydaje się szczególnie istotne w związku z bieżącymi wydarzeniami. "Ostatnio głośno jest o tobie w kontekście Zatoki Sztuki. Nie spędza ci to snu z powiek?" - zapytał bez ogródek jeden z fanów Blanki Lipińskiej.
Celebrytka odpowiedziała w zwięzły sposób jednocześnie sygnalizując, że nie ma sobie nic do zarzucenia: "Śpię jak dziecko. Generalnie mnie bzdury nie ruszają" - odpisała w mediach społecznościowych Lipińska.To jednak najwyraźniej nie wystarczyło jej obserwującym.
Temat Zatoki Sztuki przewijał się parokrotnie w pytaniach. Celebrytka została zapytana także o niedawny pożar jej domu. Internauta próbował insynuować, że katastrofa może mieć związek z pasmem tajemniczych wydarzeń i zgonów, które spotykają osoby w różny sposób związane z Zatoką Sztuki.
"Nie wk***iają ciebie ciągłe pytania o spalony dom? Każdy ciekawy, masakra..." - dopytywał fan pisarki.
Blanka Lipińska wyraźnie chciała dać do zrozumienia dociekliwemu internaucie, że poruszany przez niego temat wcale nie cieszy się tak dużym zainteresowaniem, jak mogłoby się wydawać: "Nikt o to nie zapytał poza Tobą" - odpisała Blanka Lipińska.
Po zwięzłych odpowiedziach widać, że celebrytka nie jest zbyt chętna do rozmów na temat Zatoki Sztuki. Być może w przyszłości bardziej się otworzy publicznie, choć do tego potrzeba by zapewne zalezienia jakichś nowych dowodach przez badających Zatokę Sztuki policjantów.

Zobacz też:
Co łączy Blankę Lipińską z Zatoką Sztuki? Była "królową The Roof", ale czy znała "Krystka"?
Prokurator wyśmiała ważny dowód w sprawie Zatoki Sztuki!
Najpierw spłonął jej dom, a teraz coś takiego. Lipińska opowiedziała o chorobie
Lipińska złorzeczy na polskie linie lotnicze, a wszystko przez to, że... fotel jej się nie rozłożył!












