Waldemar w konflikcie z twórcami "Rolnik rolnik szuka żony"
Waldemar Gilas poznał Dorotę na planie "Rolnik szuka żony". W programie TVP wybrał Ewę, ale kandydatka zostawiła go, nie szczędząc mu słów goryczy. Medialny konflikt z kobietą nie przyniósł mu fanów i wygląda na to, że nawet szczęśliwy związek z Dorotą - wybranką numer dwa - a także narodziny ich córki nie powstrzymają go przed publicznymi sporami.
Tym razem Waldek na cel obrał jednak samą produkcję TVP. Głośno było o jego przechwałkach, że 10. sezon "Rolnika", w którym brał udział, był dużo ciekawszy od ostatniej, 11. serii. Wtedy wypowiedzieli się sami twórcy, przypominając, że w programie chodzi o szukanie miłości, a nie sensację.
Gilas i jego partnerka nie pojawili się w wyemitowanym niedawno świątecznym odcinku specjalnym. Widzowie zastanawiali się, jaka jest tego przyczyna, a powody ujawnił sam zainteresowany.
"Czemu nas nie było? W tamtym roku nas nie zaprosili, więc w tym roku nie byliśmy... Mimo że zaprosili" - odpowiedział najwyraźniej obrażony Waldek.
Widać wyraźnie, że rolnik nie zamierza na nowo wejść w łaski TVP. Nawet jego ostatni wpis, w którym chwali się prezentem od Doroty, ujawnia zadziwiające zjawisko.
Dorota zrobiła prezent Waldkowi z "Rolnika"
18 stycznia Dorota świętowała urodziny. Waldemar zamieścił z tej okazji specjalny wpis na Instagramie, w którym jednak pochwalił się prezentem, który... dostał on sam od ukochanej.
"Ostatnio Dorotka całkiem bez okazji zaskoczyła mnie fajnym kawałkiem zaaranżowanym specjalnie dla mnie. A za to dziś świętujemy 18. urodziny Dorotki" - napisał Waldi pod nagraniem.
Wybranka sprezentowała mu rapowaną dedykację od muzyka, który przedstawia się w sieci jako Stachu.
"Wiedziałam - szukasz żony - więc napisałam list do programu. [...] Tak już półtoraroku mija, co dalej jeszcze, musisz wiedzieć - przy tobie odnalazłam swe szczęście. Dziękuję ci że jesteś, nigdy się nie poddamy, wciąż kreując swój dzień. Mamy wspaniałą córkę, wiele zrobię dla ciebie, w każdej chwili ona jest tu naszym priorytetem. Kochamy całym sercem, bądźmy już razem blisko, to rodzina dla której pragnę planować przyszłość. Chciałabym zostać żoną twoją, pokaże czas, na ten moment się cieszę, że tu mogę mieć was" - słyszymy w rapowej dedykacji od Dorotki.
W sytuacji dziwi nie tylko zawoalowana aluzja, zachęcająca Waldemara do zaręczyn. Bardziej zaskakuje, kto skomentował wspomniany wpis rolnika.
Waldek i Dorota z "Rolnika" narażą się TVP?
Waldemar i Dorota świętowali nowy rok w Toruniu, gdzie wybrali się na Sylwestrową Moc Przebojów Polsatu. Przy okazji wyprawy do tego miasta spotkali się z Patrycją, czyli jedną z odrzuconych kandydatek Sebastiana z 11. sezonu "Rolnika".
Patrycja nie cieszyła się specjalną popularnością wśród widzów, a teraz Gilas i jego wybranka spotkali się z kolejną, dość kontrowersyjną postacią randkowego programu TVP. Wybrali się do Szczecina i pokazali zdjęcia z następną nową znajomą - tym razem Magdaleną, odrzuconą przez Rafała, która zasłynęła swoimi tajemnicami w ostatniej edycji.
"Bardzo mile spotkanie z Mystery Girl Madzią z XI edycji" - ogłosił Gilas pod wspólnym zdjęciem.
Co ciekawe, obie panie bardzo aktywnie komentują ostatnie wpisy Waldemara i Doroty. Pod nagraniem rapowej dedykacji obie się zachwycały:
"Wspaniała niespodzianka urodzinowa, wzruszyłam się" - napisała Magdalena."Cudny pomysł" - dodała Patrycja.
Ta ostatnia złożyła też Dorocie życzenia z okazji urodzin na jej profilu na Instagramie. Widać, że para ma z obiema bardzo serdeczne relacje. Pytanie, co na to TVP, bo widzom takie przyjaźnie na pewno nie przypadną do gustu.
Zobacz też:
Waldemar z "Rolnika" mówi wprost o wielkim dramacie
Waldek z "Rolnika" nie gryzł się w język. Wygarnął produkcji
Najpierw wieści o rozstaniu, a teraz o drugiej ciąży. Ania z "Rolnika" reaguje
