Nie od dziś wiadomo, że praca aktora wymaga czasem wielu wyrzeczeń. Ostatnio przekonał się o tym jeden z najprzystojniejszych aktorów - Matthew McConaughey, który w swoim najnowszym filmie "The Dallas Buyer's Club" wciela się w mężczyznę chorego na AIDS.
By granej postaci dodać wiarygodności, aktor przeszedł na restrykcyjną dietę, dzięki której stracił już 17 kg. Aż trudno uwierzyć, że jeszcze kilka miesięcy temu oglądaliśmy go w filmie "Magic Mike", w którym wcielał się w świetnie zbudowanego striptizera.
Mimo wszystko gwiazdor zapewnia, że "czuje się dobrze". Co więcej, uważa, że po przekroczeniu pewnej granicy łatwiej jest zapanować nad głodem. Wychudzoną sylwetkę w 90 proc. zawdzięcza... ograniczeniu jedzenia. Nie ukrywa, że tęskni za kalorycznymi posiłkami.
"Ciągle myślę o tym, co zjem po zakończeniu zdjęć. Marzę o tłustym rostbefie i górze cheeseburgerów" - śmieje się.
