Reklama
Reklama

Wściekła Szapołowska

Grażynę Szapołowską (54 l.) tak zdenerwowało, że po raz kolejny została zagrożona w show "Jak ONI śpiewają", że nie chciała pozować do zdjęć i bardzo szybko zmyła się do domu.

Udział pani Grażyny w "Jak ONI śpiewają" to bez wątpienia największa pomyłka w jej karierze. Miała być ozdobą programu, tymczasem widzowie najzwyczajniej w świecie nie chcą oglądać jej popisów wokalnych.

Aktorka jest bez wątpienia najmniej lubianą uczestniczką programu. Technicznie jej występy są bez zarzutu i otrzymuje najwyższe noty od jurorów, a mimo to zaliczyła już trzy "zagrożenia". Nikt na nią nie głosuje.

W ostatnim odcinku polsatowskiego programu pani Grażyna ponownie znalazła się na szarym końcu. Być może dopiero teraz zrozumiała, jak wielki błąd popełniła, godząc się na udział w show. Jak donosi "Fakt", aktorka za kulisami miała nietęgą minę. Była zła i zniecierpliwiona, trzeba było namawiać ją, by pozowała do zdjęć. Bardzo szybko też zebrała manatki i zmyła się ze studia jak niepyszna.

Reklama

Pani Grażyno, na co pani liczyła?

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama