Grażyna Wolszczak od lat konsekwentnie odmawiała udziału w rozbieranych sesjach w pismach dla mężczyzn. Bez ubrania można było zobaczyć ją jedynie w sztuce "Dziewczyny z kalendarza" wystawianej w warszawskim Teatrze Komedia.
Dla wielbicieli urody aktorki pojawiła się jednak iskierka nadziei. Jak donosi magazyn "Gwiazdy", Wolszczak jest właśnie w trakcie negocjacji z jednym z pism dla panów.
"Jesteśmy jeszcze w trakcie rozmów, ale liczymy na to, że się dogadamy" - zdradził informator tygodnika. Jeśli tak się stanie, sesję gwiazdy będziemy mogli zobaczyć być może już za dwa miesiące.
Ostatnio dużo mówi się o... biuście pani Grażyny. Niektórych zastanawia fakt, że piersi aktorki w ciągu kilku lat "urosły" o kilka rozmiarów. Może rozbieraną sesją Wolszczak chce udowodnić, że nie korzystała z usług chirurgów plastycznych?









