Wojtek Sawicki prowadzi na Instagramie profil "Life on Wheelz". To pierwszy influencer z niepełnosprawnością w Polsce! Porusza ważne tematy związane z edukacją na temat takich osób, ich codziennymi problemami czy barierami architektonicznymi i stara się obalać społeczne stereotypy na ich temat.Wojtek ma mnóstwo fanów, a jego profil śledzi ponad 140 tysięcy osób. Tym razem jednak internauci doszli do wniosku, że lekko się zagalopował...
Wojtek Sawicki o rolach dla niepełnosprawnych w filmach
Ostatnio sporo kontrowersji wywołał udział Wojtka i jego narzeczonej Agaty w kampanii walentynkowej reklamującej prezerwatywy. Teraz poszło o wypowiedź związaną z obsadzaniem ról osób z niepełnosprawnościami w filmach.
Niedawno oglądałem "Co Gryzie Gilberta Grape'a" i bardzo irytowało mnie to, że zdrowy aktor odgrywał rolę osoby z niepełnosprawnością. Możemy już skończyć z tym i zacząć dawać więcej ról prawdziwym OzN. Jest nas co najmniej kilkaset milionów
Po tych słowach w sieci rozpętała się prawdziwa burza. Obserwatorzy zaczęli zarzucać Wojtkowi, aby przemyślał wpis, bo tylko niepotrzebnie zwraca na siebie uwagę i stawia w roli ofiary.
To jednak wolę, żeby kryterium były umiejętności aktorskie, a nie przynależność do danej grupy. Polaków tylko Polacy? Łysych łysi? W "Locie nad kukułczym gniazdem" tylko ludzie z problemami psychicznymi? To po co aktorstwo?
On szybko odgryzł się, że jeszcze kiedyś zobaczymy go na ekranie w roli osoby na wózku. Za przykład podał takie produkcje, jak "Sex Education", "Run" czy "Breaking Bad".Słusznie?
Zobacz też:Niepokojące wieści o królowej Elżbiecie II! "Nie mogę się ruszyć"Rosja się nie wycofuje. "Na granicę z Ukrainą przerzucono kolejnych żołnierzy"Koronawirus. Adam Niedzielski zapowiedział znoszenie limitów dla niezaszczepionych








