Reklama
Reklama

Wnuk Wałęsy usłyszał zarzuty. Nowe fakty w sprawie!

Rodzina Wałęsów ma teraz prawdziwy ból głowy. Wszystko przez jednego z najmłodszych członków rodu, wnuka Lecha Wałęsy, Dominika. Jeśli wierzyć doniesieniom medialnym i opublikowanym zdjęciom, 19-latek został zatrzymany za atak nożem na kobietę, a podczas przesłuchania zaprezentował szokującą postawę.

Niedawno pisaliśmy o brutalnym ataku na jednym z gdańskich osiedli. 19-letni mężczyzna zaatakował 22-letnią kobietę i ranił ją w nogę. Policjanci szybko zatrzymali napastnika. Według medialnych doniesień aresztowanym jest... wnuk Lecha Wałęsy, Dominik! 

Co prawda policja do tej pory nie potwierdziła tożsamości zatrzymanego, ale fakty i fotki nie pozostawiają wątpliwości."Super Express" dotarł do najnowszych ustaleń w sprawie chłopaka. 

"Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, kiedy Dominik W., syn Przemysława Wałęsy (42 l.), wpadł w szał i zaatakował kobietę, był trzeźwy, nie znajdował się tez pod wpływem narkotyków" - możemy wyczytać w tabloidzie.

Reklama

Podobno powodem ataku były sprawy sercowe. 19-latek rozstał się ostatnio z 22-latką, z którą zresztą do niedawna wychowywał jej dziecko. Podczas ich rozmowy w mieszkaniu w dzielnicy Orunia doszło do awantury. Dominik miał ranić Adelinę w nogę. Na szczęście obrażenia nie były zbyt poważne.

W "Fakcie" możemy wyczytać, że mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia ciała i grozi mu nawet 5 lat więzienia. Według dziennikarzy podczas przesłuchania zachowywał się dość arogancko.

"Cały czas nie opuszczała go buta, bo nawet wizja spędzenia kilku lat w więzieniu nie starła z jego twarzy bezczelnego uśmiechu" - relacjonują dziennikarze tabloidu.

***
Zobacz więcej materiałów 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Lech Wałęsa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy