Wieści ws. Kurdej-Szatan to nie były plotki. Sama ogłosiła
Barbara Kurdej-Szatan ma obecnie wiele powodów do radości. Spektakle, w których gra, cieszą się dużą popularnością i regularnie zapełniają miejsca na widowni. Zbierają również wiele pozytywnych opinii, które pojawiają się także w komentarzach pod postami aktorki.
Artystka chętnie udostępnia na swoim instagramowym koncie relacje fanów, którzy mieli okazję zobaczyć ją na scenie. Z podobnym entuzjazmem chwali się także wszelkimi nowinkami ze swojego życia zawodowego. W czwartkowy poranek potwierdziły się doniesienia ws. Kurdej-Szatan. Aktorka zwróciła się do fanów w sprawie najnowszej produkcji ze swoim udziałem, serialu "Zaraz wracam":
"Dzień dobry wszystkim! (...) Od rana jestem tutaj na planie naszego serialu 'Zaraz wracam'. Oglądacie?" - zwróciła się do fanów.
Kurdej-Szatan ogłosiła i się zaczęło. Jest tak, jak ludzie myśleli
"Zaraz wracam" to najnowsza produkcja TVP. Serial komediowy opowiada perypetie mieszkańców niewielkiej miejscowości, szczególnie skupia się jednak na pracownikach lokalnego urzędu. Barbara Kurdej-Szatan gra właśnie jedną z pracownic wspomnianej instytucji.
"Oglądajcie! Od wtorku, do piątku, 20.30. A my wam życzymy miłego dnia" - relacjonowała.
Niebawem do kin trafi także inna produkcja z udziałem Barbary Kurdej-Szatan. Mowa tu o "Piernikowym sercu". Krótkim filmikiem zza kulis aktorka pochwaliła się także na swoim instagramowym profilu. W nagraniu aktorka gra postać, która rzuciła pracę po to, by zajmować się influencerstwem.
Zobacz także:
Wieści ws. Kurdej-Szatan nadeszły z samego rana. A jednak, to koniec
Doniesienia ws. Kurdej-Szatan nadeszły w ostatniej chwili. Nie jest w tym sama
Dopiero co nowy serial z Kurdej-Szatan zadebiutował w TVP, a tu takie wieści. Te liczby nie kłamią
