Trzy lata temu, po zdanej maturze Julia Wieniawa (zobacz nowy klip!) gubiła się we własnych planach na przyszłość. W wywiadach rozważała, czy lepiej zdawać na studia aktorskie w Warszawie, czy w Krakowie, czy może wyjechać do Nowego Jorku i tam zapisać się na warsztaty aktorskie w szkole Lee Strasberga.
Ostatecznie nie zdecydowała się na żadną z tych opcji i zamiast wykształcenia wybrała pozowanie na ściankach i udział w licznych kampaniach reklamowych. Pod względem finansowym był to strzał w dziesiątkę. Jako twarz lakierów do paznokci, biżuterii, farb do włosów, smartfonów i kostiumów kąpielowych uciułała wystarczająco dużo pieniędzy, by kupić wymarzony apartament na warszawskim Żoliborzu, po sąsiedzku z Marcinem Tyszką. Życie osobiste Julii jest co najmniej równie urozmaicone, co kariera. Trzy lata temu doszła do wniosku, że jej związek z Antkiem Królikowskim (sprawdź!) nie ma przyszłości. Podobno zrozumieli, że mają różne pomysły na życie. Królikowski, po paśmie młodzieńczych szaleństw, coraz poważniej myślał o ustatkowaniu się, natomiast Julia wolała skupić się na życiu zawodowym. W rozmowie z „Vivą” wspominała jednak Antka bardzo ciepło, jako pierwszą poważną miłość w jej młodym życiu. Krótko po tym wybrała się na Wyspy Zielonego Przylądka z gitarzystą zespołu Afromental, Baronem (sprawdź!). On, w przeciwieństwie do Antka, nie miał w głowie planów dotyczących zakładania rodziny, więc szybko się z Julią dogadali.
Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki pozdrawiają z Holandii
Spędzili razem kilka miesięcy po czym rozeszli się każde w swoją stronę, a Julia wreszcie spojrzała łaskawszym okiem na Nikodema Rozbickiego, który od lat wielbił ją z daleka i ponoć miał nadzieję, że się zejdą po jej rozstaniu z Królikowskim. No i w końcu się doczekał.
Jako para wybrali się niedawno na ślub znajomych, co zwykle bywa sygnałem, że związek staje się poważny. Kolejnym krokiem jest wspólna objazdówka po Europie. Julia i Nikodem wybierają się na nią kompletnie bez planu, dzięki czemu będą mogli sprawdzić swoje talenty organizacyjne i stopień zaradności.
Może nie są to tak ekstremalne warunki, jak w „Azja Express”, gdzie hartowała się miłość Małgorzaty i Radosława Majdanów, ale z pewnością pozwoli parze celebrytów poznać się bliżej. Jak ujawnił na Instagramie Rozbicki:
Jedziemy w podróż po Europie bez konkretnego planu. Zaczynamy od Amsterdamu.
Na Instagramie obojga celebrytów regularnie pojawiają się zdjęcia z wycieczki. Póki co, spontaniczna podróż układa im się całkiem nieźle.




***