Kto skradł serce Martyny Wojciechowskiej? W jej oczach widać miłość
Po niemiłych okolicznościach rozstania i rozwodu z Przemkiem Kossakowskim, Martyna Wojciechowska odpoczęła od social mediów, skupiła się na pracy i wychowywaniu córki Marysi. Tym razem podróżniczka zdradziła, że jej serce jest zajęte. Nie macie pojęcia przez kogo!
Martyna Wojciechowska jest zakochana. Przyznała rację: "łobuz kocha najmocniej"
Martyna zawadiacko rozpoczęła swój wpis, przyznając rację, że "łobuz kocha najmocniej" i pozując z... kotem o pięknych, niebieskich oczach. Nic dziwnego, że skradł jej serce.
Oprócz miłości i śliczności, Martyna przyznała, że jej koty (bo ma dwa) są niezwykłymi psotnikami: "Podrapane kanapy, okna wiecznie z odbiciem dwóch ciekawskich pyszczków, zuchwałe próby kradzieży z talerzy, niespodzianki zostawiane zamiast w kuwecie gdzieś na środku mieszkania (...) No ale jak ich nie kochać? Wystarczy tylko spojrzeć w te oczy i człowiek przepada!"
Internauci zachwyceni kotami Martyny Wojciechowskiej
Fani Martyny, jak i fani kotów na profilu podróżniczki nie mogli się oprzeć od napisania komentarzy. Większość z nich zachwyca się zwierzakiem i opowiada własne historie związane z futrzakami:
- "Ale TYLKO kot łobuz"
- "Ziomek uwielbia moje kwiaty doniczkowe więc nie trzymam na parapecie, mam fotele podrapane ale kocham łobuza"
- "Piękny kociak, ma wspaniałe oczy. U mnie są dwa koty, ale zwykłe "dachowce"
- "Boskie te oczy. Te niebieskie też niczego sobie"
- "Ależ Wy macie magiczne spojrzenia. Mam trzy kocie szczęścia w domu i doskonale znam te niespodzianki"
A wy macie kociaki łobuziaki?
Zobacz też:
Wojciechowska zdruzgotana śmiercią męża Kowalczyk. Oto co wyjawiła
Wielkie szczęście Przemka Kossakowskiego po rozwodzie z Wojciechowską! To go spotkało!
Martyna Wojciechowska i Kossakowski: Sensacyjne wieści po roku od rozstania! Znajomy potwierdził!
Przemek Kossakowski przerywa milczenie o rozstaniu z Martyną Wojciechowską. Przykra relacja
