Reklama
Reklama

Wielkie czystki na planie hitu. Anna Mucha pożegnała się z pracą. Produkcja ruszyła z wyjaśnieniami

​Anna Mucha (43 l.) ma niemały problem. Właśnie dowiedziała się, że nie wystąpi w bardzo ważnej produkcji, z którą związana jest od lat. Mowa o piątej części znanej serii "Kogel mogel". Co więcej, czystki dotyczą jeszcze kilku innych gwiazd poprzednich odsłon kinowego hitu.

"Kogel Mogel" bez znanych aktorów. Anna Mucha tłumaczy

Ekipa z zapartym tchem pracuje na planie filmu "Baby boom, czyli kogel mogel 5". Choć czwarta część nie spotkała się z pozytywnymi opiniami, zarówno wśród krytyków, jak i widzów, wiele gwiazd było zainteresowanych ponownym uczestnictwem w znanej serii. Niestety, w kolejnej odsłonie nie zobaczymy na ekranie Ewy Kasprzyk, Karola Strasburgera oraz Anny Muchy.

Fabuła skupi się na postaciach granych przez Katarzynę Skrzynecką oraz Macieja Zakościelnego: "Kogel mogel" będzie bez Wolańskiej" - podsumowała sama Anna Mucha w rozmowie z "Super Expressem".

Reklama

Produkcja "Kogel Mogel" komentuje zamieszanie

Osoba z produkcji już wyznała, że te czystki w ekipie są spowodowane fabułą. Seria musi iść do przodu, a co za tym idzie, zmieniają się główni bohaterowie.

"Fabuła piątej części opiera się głównie na Marlence i Piotrusiu. Oczywiście, zobaczymy innych bohaterów, którzy są z nimi związani - Agnieszkę, Marcina, nie zabraknie także Kasi i profesora Wolańskiego. Wątek Ani Muchy był związany z postacią Nikodema Rozbickiego, a on będzie bohaterem drugoplanowym" - zdradzono.

Premiera filmu zapowiedziana jest na początek 2024 roku. Choć wydaje się, że czasu jeszcze sporo, fani kręcą nosem na taki obrót spraw i zapowiadają, że nie wybiorą się do kina...

"Ale po co to kontynuować? Przecież nic nie przebije 1 i 2 pozostałe części to już nie to samo, nie ma już wszystkich aktorów, co grali w tym serialu, bez sensu kręcić na siłę" - podsumowują krótko na oficjalnym Instagramie znanej serii filmów.

Ewa Kasprzyk jak Anna Mucha? Jej pożegnanie miało poważne powody

Choć wyjaśniono powody rezygnacji z postaci odgrywanej przez Muchę, dookoła odejścia Ewy Kasprzyk powstało niemałe zamieszanie. Gwiazda podobno za winną takiego stanu rzeczy uznała Ilonę Łepkowską. Autorka scenariuszy do poprzednich części w rozmowie z Plotkiem wyznała jednak:

"Ewa Kasprzyk obraziła się na nie wiadomo co. Z tego, co słyszałam, to była przewidziana w pierwszej wersji scenariusza, którego nie pisałam. Co się tam teraz dzieje, to nie wiem".

Co więcej, Łepkowska była mocno związana z serią, lecz i tak podjęła decyzję o pożegnaniu projektu: "Nie chciało mi się. To są wewnętrzne ustalenia między mną a Tadeuszem Lampką (producent - red.) i nie będę ich zdradzać" - krótko podsumowała.

Myślicie, że zmiany sprawią, że piąta część zbierze lepsze opinie?

Czytaj też:

Anna Mucha "przekupiona" jedzeniem przez PKP. Wybaczyła spóźnienie pociągu

Światowa Mucha skrytykowała europejską stolicę. Oto, na co narzekała

Anna Mucha nie kryła smutku. Tymi słowami pożegnała Andrzeja Precigsa

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Mucha
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy