Reklama
Reklama

Wielka radość Tatiany Okupnik. Co za obrót spraw, tego nie mogła przewidzieć

Tatiana Okupnik od prawie 30 lat aktywnie działa w branży muzycznej. Niespodziewanie po ponad dwóch dekadach jeden z jej największych hitów na nowo zyskał na popularności. Piosenkarka nie kryje zaskoczenia takim obrotem spraw. Nigdy by nawet nie podejrzewała, że do tego dojdzie.

Gdy stawiała swoje pierwsze kroki na scenie, Tatiana Okupnik miała zaledwie 20 lat. Polska poznała ją przede wszystkim jako wokalistkę zespołu Blue Café, z którym wydała dwa albumy. W 2005 roku postawiła na karierę solową, którą kontynuuje do dziś. Pod własnym nazwiskiem wydała trzy kolejne krążki; ostatni ukazał się dość dawno, bo w 2014 roku.

Obecnie gwiazda pracuje jednak nad nową płytą. Zamieszanie, jakie niespodziewanie wytworzyło się wokół jej nazwiska, tylko utwierdziło ją w przekonaniu, że to, co robi, ma sens. A wszystko "przez" drugie życie utworu "You May Be In Love" (sprawdź!), który znalazł się w 2002 roku na debiutanckiej płycie wyżej wspomnianej formacji.

Reklama

Wielka radość Tatiany Okupnik. Co za obrót spraw, tego nie mogła przewidzieć

Swego czasu kawałek ten był wielkim hitem, który wszyscy dobrze znali. Wyróżniały go nie tylko wpadająca w ucho melodia i chwytliwy tekst, ale i znakomite wykonanie. Nawet i dziś łatwo zapomnieć, że za piosenkę odpowiada rodzima artystka - tak świetnie opanowała ona bowiem zagraniczny akcent.

Obecnie przebój znowu stał się popularny dzięki TikTokowemu, viralowemu trendowi. Po sieci krążą filmiki, które użytkownicy owej platformy nagrywają właśnie do kawałka Okupnik, często z powtarzającym się dopiskiem "Można panią do tańca?". Wśród zachwyconych tytułem znaleźli się też zagraniczni twórcy, którzy są mocno zdziwieni faktem, że stoją za nim Polacy.

Swoim sukcesem pochwalił się i sam zespół.

"Wow! Nasz utwór 'You May Be In Love' to teraz hit TikToka! Jesteśmy na pierwszym miejscu (...) [w zestawieniach platform muzycznych - przyp. aut.]. To dowód, że dobre piosenki żyją wiecznie" - można przeczytać na jego oficjalnym profilu w tym właśnie serwisie.

Na Instagramie gwiazda poświęciła temu zjawisku osobny wpis.

Tatiana Okupnik kompletnie się tego nie spodziewała. Czekała na to 20 lat

Na początku niespełna 47-latka przyznała, że od dawna zastanawiało ją, w jaki sposób tworzą się internetowe trendy. 

"Zawsze byłam ciekawa jak to się dzieje, że jakiś konkretny utwór staje się viralem. Nadal tego nie rozumiem, ale to miłe zaskoczenie, że przypominacie sobie albo na nowo odkrywacie utwór, który nagrałam w 2002 roku! Czuję, że te filmiki nakręca dużo osób, które mają z 'You may be' ciepłe skojarzenia sprzed ponad 20 lat. Tym bardziej jest to dla mnie miłe, bo pisząc tekst do 'You may be' nie podejrzewałam, że za ponad 20 lat dostanie on drugie życie" - przyznała.

Stało się to w idealnym momencie.

"Jestem obecnie w studiu i nagrywam piosenki na nową płytę. To, że utwór z początków mojej artystycznej drogi stał się akurat teraz ponownie popularny, jeszcze bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że to przywilej móc po tylu latach nadal robić to, co się kocha. Utwory z nowej płyty będą miały inny wydźwięk, choćby ze względu na to, że upłynęło tyle czasu, ale jedno się nie zmieniło - energia publiczności na koncertach. To mnie i moim muzykom daje mnóstwo energii i radości z grania na żywo. Do zobaczenia na koncertach!" - zwróciła się na koniec do fanów.

Czytaj także:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Dalsza kariera Tatiany Okupnik zawisła na włosku. "Nie czułam się jak kobieta"

Znienacka Okupnik wyznała szczerze nt. przeszłości. "Nigdy bym tego drugi raz nie zrobiła" [POMPONIK EXCLUSIVE]

Okupnik wspomina bolesną wpadkę: "To było straszne". Wstyd jej do dziś

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Tatiana Okupnik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy