Reklama
Reklama

Widzowie "M jak miłość" nigdy jej nie zapomną. Zmarła aktorka Wanda Wieszczycka-Nowisz

Cała rodzina "M jak miłość" otrzymała wyjątkowo smutną wiadomość. Jak przekazał Teatr im. Juliusza Osterwy w Lublinie, we wtorek zmarła występująca tam Wanda Wieszczycka-Nowisz. Wdowa po Pawle Nowiszu miała 79 lat. W ostatnim czasie występowała na deskach teatru i właśnie w "M jak miłość".

Wdowa po Pawle Nowiszu, Wanda-Wieszczycka Nowisz zmarła we wtorek 11 października. O śmierci ukochanej mamy we wzruszającym poście poinformował jej syn, a wkrótce smutną informację potwierdził Teatr im. Juliusza Osterwy w Lublinie. Wieszczycka swoją karierę jako aktorka rozpoczęła na początku lat 70. za sprawą roli w filmie "150 godzinę". Następnie występowała w takich produkcjach, jak: "Zagrożenie", "Kochankowie mojej mamy" czy "Ostatni dzwonek".

Wanda Wieszczycka-Nowisz nie żyje. Miała 79 lat

Częściej niż na dużym ekranie mogliśmy ją widywać na deskach teatru i w spektaklach telewizyjnych. Dramaty (tak komedie, jak i tragedie) z jej udziałem mogli oglądać widzowie w Opolu, Lublinie, Warszawie i Łodzi. Grała tam m.in. Balladynę w "Balladynie", Desdemonę w "Otellu" i Marię w "Komu bije dzwon". Występowała również w takich spektaklach jak "Stara kobieta wysiaduje", "Wyzwolenie", "Niemcy", "Wieczór Trzech Króli" czy "Barbara Radziwiłłówna".

Reklama

W ostatnich latach przeważnie wcielała się w panią Danusię, opiekunkę Antosia Zakrzewskiego w serialu "M jak miłość". To właśnie widzowie tego serialu będą ją więc wspominali szczególnie ciepło.

Mężem Wandy Wieszczyckiej-Nowisz był Paweł Nowisz zmarły niemal dokładnie rok wcześniej

Kultowy aktor znany z takich kinowych hitów jak "Chłopaki nie płaczą", "Cicha noc", "Kiler", "Galimatias, czyli kogel-mogel 2" i "Różyczka" zmarł 15 października 2021 roku. Pogrzeb Wandy-Wieszczyckiej Nowisz odbędzie się 20 października na Cmentarzu Bródnowskim w Warszawie. Początek ceremonii o 13:20 w tzw. "drewnianym kościele". Na tym samym cmentarzu pochowano także męża aktorki.

Zobacz też:

Pogrzeb Pawła Nowisza był niezwykle wzruszający. Kto go pożegnał?

Dominika Gwit wie, gdzie urodzi. Nie miała wyjścia.

Przez lata cierpiała katusze. Teraz w końcu ma odwagę o tym mówić.

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama