W TVP zaszły głośne roszady
W TVP pod koniec roku zaszło sporo istotnych zmian, które odbiły się czkawką wielu dotychczasowym gwiazdom stacji. Te najgłośniejsze dotyczyły "Pytania na śniadanie". To właśnie z porannego pasma zwolniono wszystkich prowadzących, tłumacząc to koniecznością odświeżenia formatu.
Zwolnienie nie ominęło m.in. Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego, którzy wydawali się pewniakami do zachowania swojej posady. Nic dziwnego, że na prowadzących pozostałych programów padł blady strach.
Nie wiadomo, czy i kiedy zajdą kolejne zmiany, jednak po tym, co wydarzyło się na początku roku, chyba nikt nie może czuć się pewnie.
W rozmowie z "Faktem" Kajra, która wraz ze Sławomirem w Telewizji Publicznej prowadzi program "Tak to leciało", wyznała, co sądzi o zmianach, które zaszły w TVP. Czy ona sama także boi się zwolnienia?
Kajra obawia się zwolnienia z TVP?
Kajra i jej mąż Sławomir Zapała wprawdzie od dawna są gwiazdami TVP, jednak para na co dzień sporo koncertuje i przede wszystkim to jest ich głównym źródłem dochodu.
Dodatkowy dochód w postaci wynagrodzenia za prowadzenie programu jednak z pewnością także im się przydaje. W rozmowie z "Faktem" wokalistka zdradziła, co sądzi o zmianach, jakie zaszły w TVP. Wygląda też na to, że do kwestii ewentualnego zwolnienia, które póki co chyba nie jest brane pod uwagę, ma dość luźne podejście.
"Zmiany zawsze są potrzebne, są dobre, pokazują nowe możliwości. Czasami może czuć, że coś fajnego i się skończyło, natomiast zawsze otwierają się nowe drogi i inny sposób wyrażania siebie. My pracowaliśmy z każdą telewizją, w takich przypadkach zawsze coś kończy i coś się zaczyna" - powiedziała tabloidowi.
Dodała także, że za nowych prowadzących trzyma kciuki i uważa, że zasłużyli na swoją szansę.
Zobacz też:
Kajra i Sławomir przerwali milczenie ws. doniesień o kryzysie małżeńskim. To koniec domysłów
Sławomir i Kajra przekazali zaskakujące nowiny. Już sporo wydali, a to nie koniec
