Jerzy Połomski zaczynał karierę w 1956 roku. Wówczas jako student nagrywał piosenki do Polskiego Radia. Ostatnio media obiegła smutna informacja, że 88-letni muzyk podupadł nieco na zdrowiu.
Artysta trafił do Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie, ale nie chce zostać tam do śmierci.Brat wokalisty mieszka za granicą, a starsza siostra nie może zaopiekować się Połomskim, bowiem sama potrzebuje już fachowej opieki. Połomski zadecydował się zaufać więc swojej menedżerce.
Jak ustalił "Super Express", kobieta w zamian za mieszkanie obiecała, że zaopiekuje się nim aż do śmierci.
Wiadomo, gdzie spocznie Jerzy Połomski
To jednak nie wszystko. Zobowiązała się również do zorganizowania pogrzebu wokalisty. Połomski nigdy nie założył własnej rodziny i to właśnie ona będzie odpowiedzialna za jego ostatnie pożegnanie. Okazuje się, że wszystko już ustalone.
Trzy lata temu pan Jerzy udał się na Cmentarz Powązkowski w Warszawie, gdzie po wstępnych rozmowach zdecydowano, że należy mu się miejsce w Alei Zasłużonych. Opiekunka piosenkarza uiściła opłatę za kwaterę na 99 lat i jej wymurowanie w wysokości ponad 55 tys. zł. Dodatkowo zabezpieczono 19 tys. zł na godny nagrobek dla Połomskiego. W sumie, na chwilę obecną to 74 tys. zł - czytamy w "Super Expressie".
Jerzy Połomski ma wykupiony grób obok pisarki Marii Rodziewiczówny.










