Reklama
Reklama

Wesołowski: Szkoła aktorska nie jest najważniejsza

Kuba Wesołowski, choć nie ma wykształcenia aktorskiego, wygrywa kolejne castingi i nie narzeka na brak propozycji.

Serialowy komisarz Marek Bromski skończył dziennikarstwo i podyplomowo politologię. Brak aktorskiego wykształcenia w niczym mu nie przeszkadza.

"Kilka castingów przegrałem" - śmieje się w wywiadzie dla "Świata Kobiety". Dlaczego nie zdawał do szkoły aktorskiej?

"Kiedy był czas na wybór studiów, kręciliśmy 'Jutro idziemy do kina' - fantastyczny film, który otworzył mi wiele drzwi. Miałem zrezygnować? Chciałem grać" - opowiada.
Dziś wiadomo już, że była to słuszna decyzja: Kuba Wesołowski ma na swoim koncie wiele ciekawych ról serialowych, m.in. w "Czasie honoru", czy "Komisarzu Alexie", który cieszy się rekordową oglądalnością...
"Jasne, że szkoła jest ważna, rozwija cię, przygotowuje do pracy. Ale okazuje się, że nie jest najważniejsza. Ja nie mam szkoły, a wciąż mam pracę. Nawet nie mam czasu zdać egzaminu eksternistycznego, bo wciąż coś nowego się dzieje i siedzę na planie" - mówi.

Reklama

Czy Wesołowski potrafiłby jednak zagrać skomplikowaną psychologicznie rolę w teatrze?


MWMedia
Dowiedz się więcej na temat: Wesołowski Jakub
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy