Wiosną zeszłego roku Weronika Rosatiudzieliła wywiadu, w którym wyznała, że chce być mamą, ale rodzinę musi stworzyć z odpowiednią osobą - taką, z którą będzie chciała zostać do końca życia.
Gdy to mówiła, była świeżo po rozstaniu z aktorem Piotrem Adamczykiem, w którym pokładała niegdyś wielkie nadzieje. Ale nie da się kochać na siłę. I nie ma rady, kiedy nowe uczucie spada jak grom z jasnego nieba.
Doktora Roberta Śmigielskiego, cenionego ortopedę, polecił jej zresztą ówczesny narzeczony. Po wypadku samochodowym noga Weroniki Rosati wymagała długiej i skomplikowanej rehabilitacji. Doktor Śmigielski sprawił, że aktorka wróciła do formy i jest dziś całkiem sprawna. A między nimi zaiskrzyło.
Zdjęcia z ich pierwszej randki obiegły całą kolorową prasę. Nie wróżono temu romansowi przyszłości, tymczasem Weronika Rosati i Robert Śmigielski wciąż są razem i właśnie zakładają rodzinę. Zamieszkali ze sobą i oczekują narodzin pierwszego dziecka!
- Są bardzo szczęśliwi, starali się o tę ciążę - zdradza "Twojemu Imperium" znajoma aktorki. - Nie znają jeszcze płci. Cała rodzina trzyma za nich kciuki.
Zaś menedżerka Rosati zapewniła w tygodniku, że jej stan nie wpłynie na liczne zobowiązania zawodowe aktorki. - O przerwie w karierze nie ma mowy. Weronika gra aktualnie w dwóch serialach - mówi Gabriela Piekarniak.
