Kiedy na świat przyszedł Borys, Weronika od razu się w nim zakochała. Od pierwszego dnia ich wspólnego życia nawiązywała z synem bliską relację.
Wygląda jednak na to, że po drodze popełniła kilka błędów wychowawczych, które teraz skutkują tym, że aktorka sama już nie wie, co ma począć ze swoją pociechą.
"Pozwoliłam synowi wejść sobie na głowę" - powiedziała szczerze Weronika w ostatnim wywiadzie dla "Gali".
Celebrytka przyznała, że to wina braku zasad i rygoru w ich domu.
"Nie widział już we mnie mamy, tylko kumpelę. Teraz staram się to zmienić. Wiem, że chłopiec potrzebuje ściśle określonych zasad. Musi wiedzieć, co może, a czego nie, wtedy czuje się bezpiecznie i jest dużo grzeczniejszy"- stwierdziła Książkiewicz.
Gwiazda ma nadzieję, że to powinno zaradzić jej problemom i zacznie lepiej dogadywać się z synem.
Jako samotnej mamie z pewnością musi jej być ciężko wychowywać dziecko, dlatego w tym temacie problemów nie brakuje.
Zobacz również:
***Zobacz więcej materiałów wideo:
