Waleria z "Love Island" opowiedziała o ostatnich wydarzeniach z życia prywatnego i "rozstaniu" z Piotrem Jakimczukiem. Na pytanie o to, co się stało wyznała:
Co się stało? Kłótnie. Nic takiego w sumie. Ważne jest zaufanie. Zaufanie w każdej kwestii... Zaufanie i szczerość - przyznała.
Waleria szczerze o kłótni z Piotrem!
Czy kłótnia skończyła się "happy endem"? Kto do kogo odezwał się pierwszy?
Piotrek się do mnie pierwszy odezwał, ale ja pijana w dniu swoich urodzin zadzwoniłam. Nie wiedziałam, czy jesteśmy razem. Było "cringowo", ale właśnie tego wieczoru wszystko ustaliliśmy - dodała.
Jak Waleria się czuła, kiedy Piotra nie było na jej urodzinach?
Źle, dlatego właśnie zadzwoniłam do niego - krótko skomentowała.
Okazało się, że Piotrek w mediach społecznościowych zarchiwizował ich wszystkie wspólne fotografie! Waleria przyznała, że Jakimczuk doprowadził ją do łez!
To ja zaczęłam. Jeszcze jesteśmy przed oficjalną rozmową. Sporo przez niego płakałam - dopowiedziała na końcu wywiadu.
Lubicie tę parę? Mamy nadzieję, że niebawem się pogodzą!Całą rozmowę możecie obejrzeć poniżej:








