Reklama
Reklama

W katastrofie zginęła koleżanka Steczkowskiej

Na pokładzie rządowego samolotu była Katarzyna Doraczyńska, żona menedżera i przyjaciela Justyny Steczkowskiej, Krzysztofa Wasity. Piosenkarka zapaliła jej wczoraj symboliczny znicz.

W oświadczeniu na swojej stronie internetowej Justyna Steczkowska ogłosiła, że odwołuje wszystkie koncerty i nagrania programu "W obiektywie Justyny Steczkowskiej". Okazuje się, że katastrofa w Smoleńsku dotknęła ją osobiście...

Na pokładzie Tupolewa znajdowała się Katarzyna Doraczyńska, pracownica biura prasowego Lecha Kaczyńskiego, a prywatnie żona Krzysztofa Wasity, menedżera Steczkowskiej.

Jak donosi "Fakt", jeszcze w piątek Justyna była z Wasitą w Bytomiu, gdzie dawała koncert. Na szczęście wrócili nocą do Warszawy i mężczyzna zdążył pożegnać się z żoną. Katarzyna Doraczyńska osierociła roczną córeczkę Hanię.

Reklama
pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy