Krzysztof Ibisz w sobotnim "halo tu polsat" był nie tylko gospodarzem razem z Pauliną Sykut-Jeżyną, ale też bohaterem jednego z wejść. W porannym paśmie Ibisz mógł zaprosić widzów do oglądania kultowego już teleturnieju "Awantura o kasę". Jednak nie tylko tym prezenter zasłynął w sobotni poranek.
"halo tu polsat". Ibisz nie rył w ziemi
Sobotni odcinek "halo tu polsat" obfitował w zabawne momenty. Prowadzący, znając najnowsze doniesienia ze świata w show-biznesu, gdzie co chwila słyszymy o rozstaniach, też postanowili na ekranie rozstać się na chwilę.
"Jesteśmy świe..., świetną parą, ale musimy się rozejść" - mówił Ibisz.
"ŚWIETNĄ" - poprawiła go Paulina. "My się świetnie uzupełniamy Krzysiu".
Paulina Sykut-Jeżyna zajęła się z Dominikiem Strzelcem przesadzaniem róż i zabezpieczaniem ich przed jesiennymi mrozami, a Krzysztof Ibisz miał pomóc w kuchni Ewie Wachowicz.
"Ja się cieszę, że go tu nie ma. Krzyś jest jak dzik, on ryłby w tej ziemi" - przekonywał ogrodnik Dominik Strzelec.
Ewa Wachowicz ujawniła tajemnicę Krzysztofa Ibisza
Ewa Wachowicz tego dnia przygotowywała potrawy z jadalnych kasztanów. Były prażone kasztany, zupa kasztanowa, placuszki z jadalnych kasztanów i risotto z tymi wyjątkowo smacznymi owocami. Krzysztof pomagał Ewie. Nacinał kasztany, potem je obierał. Nie omieszkał też spróbować pysznych placuszków z mąki kasztanowej. I wtedy Ewa Wachowicz ujawniła pewien sekret Ibisza.
"Ty wiesz co dobre. I wiesz, dlaczego te placuszki to coś dla ciebie? Mają dużo witaminy E, czyli? No, z czego słynie Krzysztof Ibisz?"
"Z wiecznej młodości" - odparował Ibisz.
Zobacz też:
"Awantura o kasę" jeszcze nie wróciła na antenę, a już takie wieści. Szykują się duże zmiany
To nie były plotki o synu Ibisza. Jest tak, jak ludzie myśleli