Reklama
Reklama

Viola Kołakowska: Blogerki modowe to "medialny swąd znikąd"?

Viola Kołakowska (38 l.), od niedawna narzeczona Tomasza Karolaka (44 l.) i matka jego dzieci, po raz kolejny wyśmiewa blogerki modowe na łamach jednego z kolorowych magazynów. Jeszcze jej się to nie znudziło?

Viola Kołakowska przypomniała o sobie w mediach w klasyczny sposób. Po prostu zaatakowała znane blogerki, które według niej nie robią nic, oprócz przebierania się i robienia sobie "sweet foci" na Instagramie i Snapchacie. Narzeczona Karolaka nagrała również filmiki parodiujące popularne szafiarki. Miało wyjść śmiesznie, ale niestety, cała ta sprawa obróciła się przeciwko niej.

Po wywiadzie,w którym stwierdziła, że blogerki zajmują się "reklamową prostytucją" i mają zły wpływ na młode pokolenie, spadły na nią gromy z nieba. Szafiarki nie były jej bowiem dłużne i wyciągnęły stare fakty z biografii Violi Kołek. Opublikowały m.in. jej rozbierane sesje do magazynów dla panów oraz przypomniały o "wielkiej" roli celebrytki, która polegała na reklamowaniu... "antyprykatora", czyli spray'u na bąki.

Reklama

(Dzień Dobry TVN/x-news)

W obronie Maffashion i Jessiki Mercedes stanęła m.in. Karolina Korwin Piotrowska oraz Ewa Minge. Pierwsza z nich wyjątkowo rozsierdziła Violę. Dziennikarka dostała bowiem od aktorki wiadomość na Facebooku, w której matka dzieci Karolaka życzyła jej, aby ktoś ją "w końcu porządnie bzyknął".

Viola, mimo takiego negatywnego odzewu na jej słowa ze strony środowiska celebrytów, po raz kolejny powraca do show-biznesu z tymi samymi poglądami. Tym razem udzieliła wywiadu swojej serdecznej przyjaciółce, Karolinie Malinowskiej. Wygląda na to, że ta rozmowa miała pomóc Violi uratować jej wizerunek. Niestety, narzeczona Karolaka po raz kolejny powiedziała kilka słów za dużo.

Gdy Malinowska spytała ją, po co Kołek rozpętała taką burzę wokół blogerek modowych, celebrytka nie zastanawiała się ani chwili i po raz kolejny powtórzyła swoje argumenty sprzed kilku tygodni.

"(...) gdy zaczęłam się zastanawiać nad tym, co i w jaki sposób te dziewczyny prezentują swoim rówieśnikom, to zdałam sobie sprawę, że jest to jakaś farsa. W moim odczuciu zwykła głupota. Wiesz, ja, jako propagatorka słynnego 'antyprykatora', z kultowego już dziś 'Dnia świra', nie mogę się zgadzać na taki medialny swąd znikąd" - stwierdza gwiazdka na łamach "Party".

Violka dodała również, że to, co robią dziewczyny takie jak Maffashion czy Jessica Mercedes, wcale nie jest sukcesem i nie powinno się o tym tyle mówić.

No tak, dziewczyny nie zaręczyły się z żadnym znanym aktorem ani nie urodziły mu dzieci. One tylko są zapraszane na największe pokazy mody światowej sławy projektantów i są twarzami ekskluzywnych kosmetyków...

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Violetta Kołakowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy