Tom Cruise jest zagorzałym, żeby nie powiedzieć fanatycznym, zwolennikiem scjentologii - religii bardzo popularnej w gwiazdorskich kręgach. Już kilkakrotnie pisano w brukowcach, że próbuje nawrócić na to wyznanie swoich najbliższych przyjaciół.
"Ciągle jesteśmy pytani, czy przechodzimy na scjentologię..." - powiedziała dziennikarzom zniecierpliwiona Posh Spice.
"Ten temat nigdy nie pojawia się w naszych rozmowach. Lubimy ich za to, jakimi są ludźmi. Jeśli o mnie chodzi, ktoś może nawet modlić się do skały, jeśli tylko jest szczęśliwy."
"Oni robią swoje, my swoje, nikt nie próbuje wywierać na nas żadnej presji... Nie obchodzi mnie, czym się zajmują."
