Pamiętacie lody "Doda", które dwa lata temu pojawiły się w sklepach? Na intensywnej ogólnopolskiej promocji tych słodkich wyrobów Rabczewska (26 l.) zarobiła aż 500 tysięcy złotych.
Teraz jej miejsce zajęła Natasza Urbańska (33 l.). Jak dowiedział się "Fakt", artystka również wzbogaciła się o okrągłą sumkę - 250 tysięcy złotych. Nie da się jednak ukryć, że to połowa wynagrodzenia Rabczewskiej.
"Fakt" tłumaczy to kryzysem na rynku reklamowym. Ale może Urbańska dostałaby więcej, gdyby zgodziła się na wypuszczenie na rynek lodów o nazwie "Natasza"..?








