Tomasz Komenda nie żyje. Miał 46 lat
Sprawa niesłusznie skazanego Tomasza Komendy przez wiele lat elektryzowała polską opinię publiczną i wzbudzała ogromne emocje. Za przestępstwo, którego nie popełnił, mężczyzna został skazany i spędził w zakładzie karnym na osiemnaście lat.
Pomimo tego nie tracił nadziei i w końcu udało mu się wyjść na wolność. Dramatyczna historia niesłusznie skazanego 23-latka posłużyła za scenariusz do wstrząsającego filmu "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy" w reżyserii Jana Holoubka.
Jego historia zakończyła się jednak w tragiczny sposób - 21 lutego media obiegły zasmucające wieści o śmierci Tomasza Komendy.
Wiadomość jako pierwszy przekazał dziennikarz programu "Uwaga TVN" Grzegorz Głuszak, który przez lata zajmował się sprawą niesprawiedliwie potraktowanego mężczyzny.
Podano oficjalną przyczynę śmierci Tomasza Komendy
Po powrocie na wolność Tomasz Komenda otrzymał milionowe odszkodowanie i próbował na nowo ułożyć sobie życie. Niestety jego spokój nie trwał długo. W zeszłym roku okazało się, że mężczyzna zmaga się z poważną chorobą.
Choć początkowo nie ujawniano przyczyn śmierci 46-latka, wszystko wskazywało na to, że jego odejście było związane z nowotworem płuc, z którym walczył przez kilkanaście miesięcy.
Teraz dziennikarz TVN potwierdził oficjalnie te doniesienia.
"Tomek zmarł z samego rana. Dowiedziałem się o tym fakcie dosłownie kilka godzin (temu - przyp. red.). Wiem, że Tomek od dłuższego czasu miał problemy ze zdrowiem. Zmarł w wyniku długiej choroby, z którą walczył już od pewnego czasu" - przekazał na antenie TVN24 Grzegorz Głuszak.
"(...) wydawało się, że ta historia znajdzie swój szczęśliwy finał, (...), ale niestety Tomasz przegrał z chorobą" - dodał dziennikarz.
Zobacz też:
Tak pożegnał Tomasza Komendę. Łzy same cisną się do oczu po tych słowach
Tomasz Komenda nie żyje. Przed śmiercią stracił kontakt z rodziną
Tomasz Komenda nie żyje. Zmarł w wieku 46 lat









