O żonie - aktorce Dominice Bednarczyk - Radosław Krzyżowski mówi, że jest całym jego światem. Spodobała mu się od pierwszego wejrzenia, ale musiało minąć trochę czasu, by przekonał ją do siebie. Dziś oboje twierdzą, że zanim zdecydowali się na ślub, przez kilka lat "uczyli się siebie" i "testowali nawzajem", mieszkając pod jednym dachem.
Dominikę poznał dzięki koledze, który się w niej podkochiwał
Radosław Krzyżowski był na drugim roku studiów, gdy Dominika - mająca dopiero zamiar zdawać do krakowskiej szkoły teatralnej - zgłosiła się na konsultacje do jednego z jego kolegów. Ów kolega zakochał się w niej...
"Powiedział mi, że ona gra w Teatrze Ludowym główną rolę w 'Romeo i Julii', poszliśmy na to przedstawienie. Tam po raz pierwszy zobaczyłam Dominikę na scenie. Zauroczyła mnie i jako aktorka, choć formalnie jeszcze nią nie była, i jako kobieta" - opowiadał po latach na łamach "Magazynu Wesele".
"Miłość jednak przyszła później" - dodał.
Kiedy Dominika Bednarczyk rozpoczęła studia, Radosław postanowił zaopiekować się nią.
"Nie znałem jej, nic o niej nie wiedziałem, ale coś się między nami zawiązało. W zasadzie zaczęliśmy ze sobą być, bardzo mało o sobie wiedząc. To nie był związek, który wynikł z długookresowej fascynacji, znajomości czy wspólnoty doświadczeń" - opowiadał aktor w cytowanym już wywiadzie, wspominając początki związku z Dominiką.
Postanowili ze sobą zamieszkać już po pierwszej randce
Decyzję, by zamieszkać ze sobą, podjęli rok po pierwszej randce. Uznali, że zanim zalegalizują swój związek, powinni sprawdzić, czy na pewno do siebie pasują.
"Byliśmy już mocno okrzepłą parą z sześcioletnim stażem wspólnego mieszkania, gdy uznaliśmy, że nadszedł czas na ślub" - opowiadał Krzyżowski "Gazecie Krakowskiej".
Pobrali się w 1999 roku w drewniany kościółku Matki Bożej Królowej Polski na Woli Justowskiej - tym samym, w którym Jerzy Hoffman nakręcił ostatnią scenę "Potopu", czyli ślub Kmicica i Oleńki.
"Ślub niewiele zmienił w naszym życiu" - wyznała Dominika Bednarczyk w rozmowie z "Dziennikiem Polskim".
"Wszystko zmieniło się natomiast, gdy na świecie pojawiła się nasza córka" - stwierdziła.
Były momenty, że myśleli o rozstaniu
Kaja, córka aktorskiej pary, urodziła się w 2005 roku. Radosław Krzyżowski grał już wtedy w "Na dobre i na złe", należał do grona najpopularniejszych polskich aktorów. Dominika Bednarczyk też świetnie sobie radziła i na scenie, i przed kamerą.
"Moja żona jest wybitnie utalentowana i zawsze miałem poczucie, że umie więcej ode mnie. Pomimo że to ja zazwyczaj występowałem w roli doradcy i krytyka, więcej uczyłem się - i wciąż uczę - od niej aniżeli ona ode mnie" - chwalił Radosław Krzyżowski ukochaną na łamach "Nowej Trybuny Opolskiej".
Dominika Bednarczyk, wychodząc za mąż, miała już na swoim koncie krakowską "Złotą Maskę", kilka nagród krakowskiego środowiska teatralnego za kreacje sceniczne, a także mnóstwo ról filmowych i serialowych. Dziś uważana jest za jedną z największych gwiazd Teatru im. Słowackiego - w 2022 roku została wręcz obsypana nagrodami za rolę Konrada w głośnych "Dziadach".
Radosław Krzyżowski, pytany, co w żonie go fascynuje, a co przeszkadza, żartuje, że drażni go w Dominice wszystko, co go do niej przyciąga.
"W naszych uczuciach zawsze było dużo gwałtowności, ale przetrwaliśmy. Rozstań nie było nigdy, ale pojawiały się momenty, gdy było do nich bardzo blisko" - opowiadał aktor w rozmowie z "Magazynem Wesele".
Źródła:
1. Wywiad z D. Bednarczyk i R. Krzyżowskim, "Dziennik Polski" (sierpień 2018)
2. Wywiady z R. Krzyżowskim: "Magazyn Wesele" (sierpień 2016), "Gazeta Krakowska" (luty 2012 i sierpień 2018), "Nowa Trybuna Opolska" (grudzień 2007)
