Występ Rafała Brzozowskiego podczas tegorocznego konkursu Eurowizji odbił się szerokim echem. Wszystko przez to, że prawie nikomu nie spodobała się piosenka, którą wykonywał, co także spowodowało falę krytyki. Ponadto wielu osobom nie spodobał się sposób, w jaki został Rafał wybrany. Nic więc dziwnego, że dużo ludzi, w tym tych znanych komentowało piosenkę, samego muzyka, jak i prezesa TVP. Jedną z tych osób była blogerka Maffashion.
TVP odpowiada Maffashion
Julia Kuczyńska po dość nieudanym występie Rafała Brzozowskiego podczas półfinału zdecydowała się zamieścić w mediach swoje własne oświadczenie. Zarzuciła wtedy Jackowi Kurskiemu narażenie Brzozowskiego na hejt. W końcu Rafał musiał się zmierzyć z ogromną liczbą niemiłych słów.
Co ty Jacek bredzisz? To tylko ty naraziłeś Rafała na ten hejt, wybierając według własnego widzimisię osobę, która będzie nas reprezentować! - napisała wtedy.
Ponadto zażądała, by Telewizja Polska odpowiedziała na jej post. I tego chyba się nie spodziewała, bo TVP faktycznie wydało oświadczenie. Podkreśliło, że to nie Jacek Kurski wybierał tegorocznego reprezentanta. Nas tylko ciekawi, kto faktycznie za tym stał, bo żaden konkurs nie był przeprowadzony, jak w ubiegłych latach.
Mimo to TVP nadal się trzyma swojej wersji, co zostało potwierdzone w rozmowie z Plejadą. Ponadto nazwał, Maffashion "szafiarką".
Telewizja Polska przeciwdziała zamieszczaniu, w publikacjach jej dotyczących, treści naruszających jej dobra osobiste lub nieprawdziwych. Media społecznościowe nie mogą być strefą fake newsów. Blogerzy i szafiarki nie prowadzą działalności wyjętej spod prawa i muszą respektować powszechnie obowiązujące przepisy oraz prawa innych osób - czytamy.
Nas ciekawi teraz, jak Maffashion odniesie się do tych słów. Myślicie, że pójdzie na wojnę z TVP?








