Gruntowne zmiany w mediach publicznych rozpoczęły się pod koniec ubiegłego roku, gdy kontrolę nad nimi przejęła nowa ekipa. Pracę stracili wszyscy prezenterzy, którzy mieli dobre relacje z poprzednim prezesem.
W „Pytaniu na śniadanie” wymieniono wszystkich prezenterów, jednak chociaż na ich miejsce wróciło wiele osób, związanych w przeszłości z TVP, jak Beata Tadla, Katarzyna Dowbor, czy Katarzyna Pakosińska, program zaczął tracić widzów w zastraszającym tempie.
TVP marzyła o odbiciu słupków w wakacje
Według danych Nielsen Audience Measurement, odkąd z „Pytaniu na śniadanie” pojawili się nowi prowadzący, program stracił 111 tys. widzów i pozycję lidera wśród śniadaniówek.
W tej sytuacji nowej ekipie pozostało liczyć na odbicie podczas wakacji, gdy największy rywal „PnŚ”, czyli „Dzień Dobry TVN” pojawia się na antenie tylko w weekendy. Jak w czerwcu zapowiadała podekscytowana Pakosińska:
„Wyruszamy z naszego ogrodu śniadaniowego w Polskę, będziemy bliżej naszych widzów, będziemy się z nimi bardziej integrowali. Pierwszym miastem, do którego zawitam w lipcu, będzie Elbląg”.
Joanna Kurska nie kryła oburzenia
Co do tego, jak wyszło, zdania były podzielone. Po koncercie „Lata z Radiem” i Telewizji Polskiej na Stadionie Śląskim w Chorzowie, była szefowa „Pytania na śniadanie”, Joanna Kurska zaczęła grozić sądem. Jak napisała na Facebooku:
„Próbują zrobić Wakacyjną Trasę Dwójki. Nie zrobią, nie potrafią, aż żal na nich patrzeć! TVP potężna już była, teraz to już jest dno. To jest sprawa do rozliczenia przez prokuratora i sąd!”.
Jak się okazuje, nie było aż tak źle. Wręcz przeciwnie, z danych Nielsen Media jasno wynika, że trasa „Lata z Radiem” i TVP okazała się ogromnym sukcesem, przyciągając przed telewizory łącznie prawie 10 mln widzów. Tę imponującą liczbę TVP w oficjalnym komunikacie dzieli na poszczególne wydarzenia:
„Wielkie otwarcie przebojowej trasy Lata z Radiem i TVP nastąpiło 13 lipca w Zakopanem. W momencie najwyższej oglądalności transmisję wydarzenia w TVP2 oglądało ponad 1,3 mln widzów. Średnio koncert z Zakopanego w TVP2 i TVP Polonia śledziło ponad 1 mln widzów, co pozwoliło antenom uzyskać 11,4 proc. udziału w paśmie. Ostatni koncert odbył się w minioną sobotę, 31 sierpnia, w Grudziądzu. W TVP2 transmisję tego muzycznego pożegnania wakacji – w momencie najwyższej oglądalności – obejrzało ponad 900 tys. widzów. Do miasta – na koncert oraz imprezy towarzyszące – przybyła 40 tys. publiczność”.
TVP chwali się oglądalnością
Jak dodaje TVP, w sierpniu udało jej się uzyskać pozycję lidera wśród stacji telewizyjnych, chociaż, jak przyznaje skromnie, pomogły transmisje z Igrzysk Olimpijskich. Mało tego, odkuły się także programy informacyjne. Jak informuje TVP:
„Niezmiennym zainteresowaniem cieszy się "19.30". W sierpniu wzrosła - w porównaniu z poprzednim miesiącem - widownia programu. W TVP1 i TVP Info oglądało go ponad 1,2 mln widzów. Podobną widownię: 1,1 mln osób gromadził na tych antenach "Teleexpress"".
Zobacz też:
Gwiazda TVN potwierdziła doniesienia o Prokopie. Jest tak, jak ludzie myśleli








