Nowe informacje o nowotworze Karola III nadeszły z niespodziewanej strony. To już oficjalne
Król Karol III udał się pod koniec stycznia do London Clinic w celu przeprowadzenia prostego zabiegu dotyczącego powiększonej prostaty. Gdy lekarze zdecydowali o przetrzymaniu monarchy przez jeden dodatkowy dzień, mało kto poczuł się tym faktem zaniepokojony. Dziś wiemy już, że wykryli w organizmie Karola zmiany nowotworowe. Pojawiły się nowe szczegóły dotyczące choroby. Na szczęście wieści od premiera Wielkiej Brytanii są pomyślne.
W miniony poniedziałek cały świat nagle wstrzymał oddech po tym, jak Pałac Buckingham ogłosił smutne wieści o poważnej chorobie Karola III. Jak się okazuje, w trakcie jego ostatniej wizyty w szpitalu lekarze odkryli, że brytyjski monarcha ma nowotwór. Informacje o stanie zdrowia 75-latka okazały się wyjątkowo poważne i od razu postawiły w stan gotowości cały kraj. W ciągu kolejnego dnia brytyjski parlament nagle przerwał obrady, by skomentować całą sytuację i uspokoić naród, a niedługo później do Londynu przybył książę Harry we własnej osobie.
Młodszy z synów Karola III od dawna jest pokłócony z resztą rodziny, ale jeśli ktoś oczekiwał, że wobec choroby Karola III dojdzie do szybkiego pojednania, ten był w błędzie. Do Anglii z mężem nie przybyła ani Meghan Markle, ani wnuki króla. Co więcej, spotkanie Karola z Harrym trwało zaledwie kilka minut, a tuż po nim 75-latek opuścił Londyn wraz z królową Camillą u boku.
Według wstępnych informacji król będzie odpoczywać w wiejskiej posiadłości Sandringham, wkrótce czeka go też rozpoczęcie terapii. Jak podają przedstawiciele royalsów, rozbrat Karola III z obowiązkami publicznymi zajmie co najmniej miesiąc. Dokładnych szczegółów całego procesu nie podano, co zwiększa niepokój części poddanych. Zajmujący się Karolem lekarze są jednak podobno dobrej myśli. Nieoficjalne spekulacje niejako potwierdził zresztą premier Rishi Sunak.
Pierwsze rokowania dotyczące leczenia wykrytego u władcy raka są pomyślne. Podobne (wtedy jeszcze nieoficjalne) wieści krążyły w mediach od kilku godzin, a późnym popołudniem potwierdził je zarządzający Wielką Brytanią Rishi Sunak. Premier zaznaczył w rozmowie z mediami, że "nowotwór króla został szybko złapany". Interwencja lekarzy miała być wyjątkowo pośpieszna i dzięki temu chorobę udało się wykryć na wczesnym stadium rozwoju. A jak wiadomo, to kluczowa kwestia i znacząco zwiększa szansę na udane pozbycie się komórek nowotworowych.
Premier i król do tej pory spotykali się na cotygodniowych spotkaniach dotyczących zarządzania państwem. Rzecznik prezesa rady ministrów nie odpowiedział jednoznacznie, czy ta tradycja zostanie podtrzymana na okres leczenia Karola III. Obaj mężczyźni mają pozostawać w kontakcie, ale przedstawiciele Sunaka nie będą "ścigać się na komentarze" dotyczące jego kontaktów z monarchą.
Zobacz też:
To nie królowa Camilla jest najwierniejszą powierniczką Karola III. Opiera się na kimś innym
Czeka nas szybka abdykacja Karola III? Oto, kto jest kolejny w kolejce do tronu
Książę William podjął zaskakującą decyzję tuż po ujawnieniu choroby Kate Middleton