Joanna Kołaczkowska zmarła. Tak wyglądał jej pogrzeb
Joanna Kołaczkowska zmarła 17 lipca po kilkumiesięcznych zmaganiach z chorobą. Aktorka kabaretowa odeszła w spokoju. Ostatnie chwile życia spędziła z najbliższymi.
Jej śmierć poruszyła wiele osób związanych z branżą artystyczną. Na pogrzebie Kołaczkowskiej, który odbył się wczoraj, zjawiło się wiele znanych osób. W tłumie żałobników wypatrzeć można było między innymi: Edytę Bartosiewicz, Szymona Majewskiego, Emilię Krakowską, Adę Borek czy Marzenę Rogalską. Ta ostatnia była szczególnie związana ze zmarłą. Panie wielokrotnie miały okazję rozmawiać. Jak się okazuje, niedawno poruszały nawet temat śmierci.
Marzena Rogalska pokazała archiwalne nagranie z Kołaczkowską. Odpowiedź gwiazdy kabaretu Hrabi może niektórych zaskoczyć
Kilka godzin po zakończeniu uroczystości pogrzebowych Joanny Kołaczkowskiej jej bliska znajoma Marzena Rogalska zdecydowała się na udostępnienie w sieci archiwalnego nagrania z gwiazdą kabaretu w roli głównej. Był to fragment ich rozmowy z lutego 2025 roku, czyli niedługo przed tym, jak Joanna dowiedziała się o chorobie.
Rogalska postanowiła zapytać Kołaczkowską o to, czy według niej istnieje życie po śmierci. Aktorka kabaretowa odpowiedziała na to pytanie z charakterystycznym dla siebie dystansem.
"Nie, natomiast myślę sobie - nie, że wierzę - czy to nie jest tak, że my jakoś tak krążymy, krążymy i co chwilę się pojawiamy, coś się z nami zadzieje na tej linii, a właściwie nie wiadomo właśnie czy linii, kwadracie, trójkącie, sześcianie życia i tak na chwilę się pojawimy, znikniemy w postaci - nie wiem - patyczka, kamyczka, a może czasami w postaci człowieczej. A potem koziej..." - mówiła.
Jej odpowiedź oczywiście wywoła uśmiech u Rogalskiej, która skwitowała to wszystko słowami: "Nie da się z tobą skończyć".
Fani nie kryli swojego wzruszenia słowami Joanny Kołaczkowskiej
Marzena Rogalska postanowiła skomentować udostępnione nagranie. Przyznała, że wciąż myśli o przyjaciółce i ma nadzieję, że teraz czuje się lepiej.
"Asiu, dziękuję, że byłaś w moim życiu. Nadal będziesz. Chociaż wciąż nie odnajduję sensu w tym, co się stało, chcę wierzyć, że gdzieś tam... jesteś wolna i szczęśliwa... i to w swojej ulubionej postaci... P.S. Nagranie pochodzi z 5 lutego 2025 r." - napisała.
W komentarzach pod postem oczywiście od razu odezwali się fani, którzy także przyznali, że Joanna Kołaczkowska była niezwykle charyzmatyczną i pełną szczęścia osobą.
Zobacz też:
Kamys nie przebierał w słowach na pogrzebie Kołaczkowskiej. Mówił wprost o "przyjaciołach"
Andrus czekał z tym do pogrzebu Kołaczkowskiej. Dopiero teraz wyjawił, że wysłała mu list
Były mąż Kołaczkowskiej przemówił na pogrzebie. Poruszające słowa
