Tori Spelling, aktorka znana z serialu "Beverly Hills 90210", podejmuje ostatnio zaskakujące decyzje. Jednak jej obecność w mediach nie jest związana z działalnością zawodową. 48-latka przechodzi drastyczne metamorfozy. Lubuje się w usługach medycyny estetycznej i często poddaje się zabiegom, które zmieniają jej rysy twarzy. Spelling spełnia się... jako mama. Ma pięcioro dzieci ze związku z Deanem McDermottem. Ostatnio pochwaliła się na Instagramie zdjęciami swojego synka Beau w przebraniu na Halloween. W poście nawiązała do nowego serialu o laleczce Chucky.
Tori Spelling: szokujące zdjęcia na Instagramie
Fotografie wywołały falę komentarzy, a niektórych internautów przeraził widok dziecka Spelling. Maluch ma czerwone włosy, a na twarzy narysowane szwy. W ręce trzyma wielki nóż, umazany czerwoną farbą i przykłada go do maskotek, jakby chciał je zranić. Część fanów śledzących gwiazdę, była zszokowana tym widokiem. Zwracali jej uwagę, że to promowanie przemocy. A wy co uważacie? Przesadziła, czy to tylko zabawa?
Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym INSTAGRAMIE Pomponik.pl
Paulina i Artur Żmijewscy: Jak jest między nimi naprawdę?
Biegaczka Mary Cain pozywa trenera i firmę Nike. Chce 20 mln dolarów!








