Związek Violi Kołakowskiej i Tomasza Karolaka od wielu lat budzi prawdziwe emocje. Niewątpliwie są jedną z najciekawszych par w show-biznesie. Media wielokrotnie rozpisywały się o kryzysach w ich związku, jednak oni nigdy nie komentowali tych doniesień.Para poznała się na planie serialu "Kryminalni". Aktor mówił nawet w "Vivie", że gdy pierwszy raz zobaczył Violę, to był przekonany, że jest "niegodny tak pięknej kobiety".Okazało się, że Kołakowska również była pod jego wielkim wrażeniem. Na łamach magazynu opisywała go w samych superlatywach.
Oszalałam na punkcie Tomka, byliśmy sobą odurzeni. Wyzwolił mnie z moich demonów, dał fantastyczną energię. Niezwykły, szalony, pełen pasji, zabawny chłopak, który dopomógł mi rozwinąć skrzydła. Ale najpierw je rozwinął, potem zamknął - mówiła w "Vivie".
Teraz okazuje się, że ten ogień wciąż płonie, bo "Życie na gorąco" pisze o ślubnych planach zakochanych. Tygodnik przypomina, że w zeszłym roku Karola zdradził, że "chciałby mieć żonę". Aktor co prawda skoncentrowany jest teraz na scenariuszu o swoim stryju, ale ponoć szykuje się coś specjalnego. Zdjęcia mają powstać w Rzymie.
Aktor ustalił więc z ukochaną, że ślub może chwilę zaczekać i, jeśli wszystko pójdzie dobrze, swój związek zalegalizują właśnie w Rzymie - donosi tygodnik.
"Życie na gorąco" twierdzi również, że Karola ponownie chciałby się oświadczyć swojej ukochanej. Pierwsze zaręczyny miały miejsce w 2016 roku po premierze spektaklu "Słownik Ptaszków Polskich".
Dojrzałem, dorosłem do pewnych ważnych, życiowych decyzji. Otworzyłem się na rodzinę i chcę być jej częścią - mówi w "Życiu na gorąco".
Jak myślicie, czy faktycznie staną na ślubnym kobiercu?











