Niesamowity stres, ale i ogromna radość towarzyszyły polskim wioślarkom w Tokio. Wysiłek i lata treningów nie poszły na marne, bo naszym dziewczynom, po morderczym wyścigu, udało się sięgnąć po wicemistrzostwo olimpijskie. Kim są nasze medalistki?
Agnieszka Kobus-Zawojska
Zawodniczką z największym doświadczeniem jest Agnieszka Kobus-Zawojska. Na swoim koncie ma aż jedenaście medali z najbardziej prestiżowych imprez sportowych. Związana jest z AZS AWF Warszawa. Od 2013 roku jest na stałe członkinią polskiej załogi wioślarek.
To nie pierwsze igrzyska olimpijskie, w jakich brała udział. W 2016 roku wystartowała w czwórce podwójnej w Rio de Janeiro, gdzie w finale zajęła trzecie miejsce, przegrywając z Niemcami i Holandią. Za zdobyty wtedy medal odznaczono ją Srebrnym Krzyżem Zasługi.
Prywatnie wiemy jedynie, że jest żoną Macieja Zawojskiego, wioślarza. Ma także psa, rasy beagle, którego kocha ponad życie. W wolnym czasie uwielbia jeździć na rowerze i podróżować. W maju zapisała się na studia i jak pisze na Instagramie, to będzie jej drugi dyplom magisterki.
Marta Wieliczko
Marta jest córką legendarnej wioślarki, Małgorzaty Dłużewskiej-Wieliczko, która zdobyła srebrny medal na Igrzyskach Olimpijskich w Moskwie w 1980 roku. 26-latka związana jest z Wisłą Grudziądz. W 2018 roku została mistrzynią świata i Europy w czwórce podwójnej. Dwa lata później na mistrzostwach Europy w Poznaniu zdobyła brąz. Jest także dwukrotną wicemistrzynią świata.
Teraz będziemy mieć w domu dwa medale w szufladzie, dwa srebrne. Miałyśmy plan się rozpędzać, pójść razem z Chinkami, ale one odpaliły za szybko, ale wiedziałyśmy, że jesteśmy mocne. Jesteśmy nie do zagięcia! Wiedziałam, że damy radę
Wieliczko uwielbia jeździć na nartach. Jej drugą pasją jest joga, która pozwala jej odnaleźć spokój i drogę do swojego wnętrza. Chętnie korzysta z zabiegów medycyny estetycznej, a po ciężkich treningach relaksuje się, jest fanką hydromasażu. Bardzo ważny jest dla niej patriotyzm, jak sama pisze: "Doceniam fakt, że jestem Polką! Orła mam nie tylko na stroju, ale również w sercu".
Maria Sajdak (z domu Springwald)
Dla Sajdak to drugi medal olimpijski. Pierwszy zdobyła w Rio de Janeiro pod panieńskim nazwiskiem Springwald. Od 2013 roku należy do AZS AWF Kraków i ma na swoim koncie masę sukcesów m.in. tytuły mistrzyni świata i Europy. Za olimpiadę w 2016 roku otrzymała srebrny Krzyż Zasługi.
30 lipca Sajdak kończy 30 lat, trzeba przyznać, że srebro w Tokio, to najlepszy prezent, jaki mogła sobie sprawić. "Wyprzedziliśmy Holenderki, wyprzedziliśmy Niemki. To było to na co nas stać! Jesteśmy szczęśliwe!" - mówiła zachwycona po zdobyciu medalu.
Prywatnie jest żoną Tadeusza Sajdaka. Uwielbia przyrodę, naturę i czas spędzany na aktywnie na świeżym powietrzu. Kocha Kraków i zawsze do niego wraca, bo tam ma najbliższych przyjaciół i rodzinę.
Katarzyna Zillmann
25-letnia Katarzyna Zillmann jest najmłodszą członkinią polskiej reprezentacji wioślarskiej. Wiąże się z nią niesamowita historia i wcale nie jest związana ze sportem! W kwietniu 2017 roku podczas treningu na Wiśle uratowała mężczyznę, który postanowił skoczyć z mostu. Nazwisko Zillmann było we wszystkich mediach. Długo mówiło się o tej niezwykłej akcji ratunkowej.
Wioślarka należy do AZS Toruń i jest m.in. złotą medalistką mistrzostw świata z 2018 roku. Razem ze swoją osadą zdobyła też tytuł mistrzyni świata i Europy w Płowdiw i Glasgow.
Po wygranej w Tokio była bardzo wzruszona, mówiła że bardzo kocha swoją drużynę. W rozmowie z mediami wyznała, że warunki były bardzo ciężkie, a przez duże fale nic nie widziała. Dopiero później, gdy się rozejrzała zobaczyła, że prawie wszyscy byli w tyle.
Wolny czas spędza aktywnie, kocha ćwiczenia na orbitreku i siłowni. Uwielbia spacery po górach, rowerowe wycieczki i narciarstwo. Podróżuje z przyjaciółmi, którzy są w jej życiu bardzo ważni.
9 najlepiej zarabiających uczestników IgrzyskNie można być jednocześnie matką i sportsmenką?Zawodniczki karmiące piersią mogą zabrać ze sobą niemowlęta
***









