Grzegorz i Krystyna Markowscy - historia miłości
Grzegorz Markowski swoją ukochaną poznał, kiedy miał zaledwie 16 lat. Młody chłopak, który wychowywał się w niezbyt ciekawym środowisku, zakochał się bez pamięci w dziewczynie z dobrego domu.
"Za domem Krysi spędzałem często szkolne przerwy, podpalałem fajki i kredą wypisywałem na nim brzydkie wyrazy, bo dom był drewniany i dobrze się kreda wciskała. Do głowy mi wtedy nie przyszło, że w marcu 1970 roku zobaczę Krysię w jedynej kawiarni w Józefowie, zakocham się, a potem w tym domu zamieszkam" - powiedział wokalista w rozmowie z dziennikarzami "Pani".
Grzegorz Markowski, kiedy związał się ze swoją żoną, był w innym związku. Kobieta urodziła mu syna, który ma obecnie 52 lata. W sieci można znaleźć informacje, że muzyk nie utrzymuje z pierwszym dzieckiem kontaktu. Po paru latach znajomości Krystyna i Grzegorz stanęli na ślubnym kobiercu. Sześć lat po ślubie z Krystyną Grzegorz Markowski doczekał się drugiego dziecka, córki Patrycji, która postanowiła iść w jego ślady i także swoje życie związała z muzyką.
Zobacz też: Grzegorz Markowski ruszył na pomoc córce Patrycji
Grzegorz Markowski szczerze o żonie
Grzegorz Markowski w wywiadach mówił, że od lat jest wierny żonie. Kilka lat temu jednak wyznał, że przez lata musiał walczyć z wieloma pokusami. W rozmowie z Aleksandrą Kwaśniewską na łamach "Vivy!" powiedział nieco więcej na ten temat.
"Jak to się mówi: "Panie Boże, zabrałeś możliwości, zabierz i chęci". Tych chęci jednak Pan Bóg nie zabiera" - mówił muzyk.
W dalszej części rozmowy Markowski nie szczędził ukochanej żonie komplementów. Według niego Krystyna jest cudowną kobietą.
Artysta cały czas pielęgnuje uczucie do Krystyny. W wywiadzie dla "Dziennika" powiedział, że wciąż kupuje ukochanej kwiaty.
"O związek z żoną bardzo dbam, wciąż kupuję jej kwiaty. Wiem, że mam swoje wady, bywam niecierpliwy i staram się jej to rekompensować" - mówił Grzegorz.
Markowski w rozmowie z dziennikarzami "Pani" wyjawił, że jego wybranka jest "szalenie subtelną, inteligentną osobą".
"Jest delikatna jak porcelana Hani Bielickiej. Dlatego gdy pojawia się jakaś ryska, zaraz wyciągam klej ze złota i staram się ją skleić. Żeby tylko wszystko funkcjonowało" - mówił wokalista.
Zobacz też:
Plotki o Markowskim to była prawda. Rodzinna tajemnica wyszła na jaw
Patrycja Markowska zdradziła rodzinną tajemnicę
Patrycja Markowska: prawdziwe kulisy rozstania z Kopczyńskim
