Wydawało się, że Alicja Bachleda-Curuś będzie musiała na kilka miesięcy rozstać się z ukochanym Marcinem Gortatem. Aktorka dostała intratną propozycję pracy na planie serialu TVN "Pod powierzchnią".
Początkowo ją przyjęła, ale potem szybko z niej... zrezygnowała! Co się stało?
- Z przyczyn osobistych i rodzinnych nie będę mogła wziąć udziału w tej produkcji... Serce boli, ale wiecie, że życie pisze czasami różne scenariusze... Mam nadzieję, że kiedyś znów połączy nas równie ciekawy projekt - napisała aktorka na Instagramie.
Od razu pojawiły się informacje, że to dla Marcina Gortata Alicja zmieniła swoje plany. Przecież on właśnie dla niej przeniósł się z Waszyngtonu do Los Angeles, gdzie mieszka Bachleda-Curuś.
Ale nie brakuje głosów, że może być też jeszcze jeden powód. Oboje zawsze deklarowali, że bardzo lubią życie rodzinne i dzieci. Czyżby i tutaj, w ich życiu, miało się coś już niedługo zmienić?
***Zobacz więcej materiałów: