Jak donosi "Życie na Gorąco", Marta Manowska (36 l.) padła niedawno ofiarą okrutnego hejtu. Sympatyczna gwiazda TVP do tej pory nie znała tego uczucia...
Marta zyskała ogromną popularność dzięki programowi "Rolnik szuka żony".
Obdarzona ciepłym głosem i wielką empatią gwiazda szybko zyskała sobie rzesze fanów.
Manowska nie wywołuje wokół siebie żadnych kontrowersji, co do tej pory chroniło ją przed pojawieniem się w jej życiu wrogów.
Ostatnio sytuacja zmieniła się jednak radykalnie.
Gwiazda zdecydowała się bowiem wyrazić swoje poparcie dla Strajku Kobiet. Nie spodziewała się jednak, że spotka się to z aż takim hejtem.
W komentarzach rozpętało się prawdziwe piekło. Tylu przykrych słów na swój temat nigdy dotąd nie czytała. Gdy odpowiadała na komentarze, było jeszcze gorzej.
W końcu postanowiła zamieścić na Instagramie kolejny wpis.
"Wszystkim osobom, które odmówiły mi bycia osobą wierzącą polecam w swojej wierze więcej tolerancji dla innych. I modlitwę, a nie wypisywanie zjadliwych komentarzy" - napisała dosadnie.
To jednak nie poprawiło sytuacji...