Aktor Piotr Mróz znany jest z serialu "Gliniarze", gdzie wciela się w postać policjanta Jakuba. Tej jesieni będzie można zobaczyć go na ekranie Polsatu w nieco innej wersji! Razem z trenerką Hanną Żudziewicz zatańczy w najbardziej tanecznym show w Polsce!
Piotr Mróz cudem uszedł z życiem
Aktor w ostatnim wywiadzie dla Pomponik.pl zwierzył się ze zdarzenia, które miało miejsce kilka lat temu. Piotr Mróz miał poważny wypadek samochodowy. Aktor wyznał, że zawiniło auto, które na prostej drodze zblokowało koło. Potem było już tylko gorzej.
Wpadłem w perturbacje, przekręciło mi koło, dachowałem, zrobiłem salto w powietrzu - wyznał Piotr Mróz
Aktor wierzy, że przeżycie tak drastycznego wypadku to nic innego jak prawdziwy cud.
Siedziałem w zgniecionym samochodzie, z którego nie mogłem wydostać się sam. Nogą kopałem w drzwi, aby wyjść. Szkła leciały w moją stronę. (...) Dwa lata temu byłem w świętym miejscu objawień Matki Boskiej w Bośni i Hercegowinie. Z tamtego miejsca przywiozłem sobie dziesiątkę różańca. Zawsze miałem ją ze sobą w kieszeni. Gdy jechałem samochodem też ją miałem. Była schowana w plecaku, który był obok mnie. W momencie, kiedy kopnąłem w drzwi i udało mi się wydostać, upadłem na asfalt i miałem tę dziesiątkę różańca między rękoma. Dla mnie to jest symbol, że Matka Boska dała mi drugą szansę. Nie jestem w stanie powiedzieć, jak to się stało - tłumaczy aktor
Jeszcze tego samego dnia przyjaciel Piotra Mroza chciał razem z nim wybrać się na przejażdżkę autem. W ostatniej chwili mężczyzna zmienił zdanie i dzięki temu uniknął wypadku.
Aktor wyciągnął potężną lekcję, jak bardzo życie bywa ulotne. Teraz stara się celebrować każdy dzień, a na treningach do "Tańca z Gwiazdami" daje z siebie wszystko.
Największe ciacho w "Tańcu z gwiazdami"! Zdobędzie uznanie widzów?








