Święta coraz bliżej i celebryci już ścigają się w egzotycznych kierunkach, które obiorą na czas Bożego Narodzenia. Podobne plany miała także Marina Szczęsna. Jednak razem z mężem postanowili sami zorganizować wigilijną kolację.
"To nasze pierwsze święta, od kiedy jesteśmy małżeństwem. Muszą być wyjątkowe" - mówi Marina w rozmowie z "Fleszem". Para zamierza zaprosić bliskich do swojego apartamentu w Warszawie.
Marina zdradza, że na pewno skorzysta z tradycyjnego, świątecznego menu swojej mamy. "To moje ulubione potrawy, na które czekam z utęsknieniem, bo przygotowujemy je tylko na święta" - zwierza się Szczęsna.
Co pojawi się na stole? Marina zdradza, że mama Wojtka na pewno przygotuje jego ulubioną grzybową. Wokalistka nie potrafi sobie odmówić także barszczu z uszkami, który gotuje jej mama.
Piosenkarka nie wyobraża sobie świąt bez kolorowych dekoracji. To właśnie z ozdobami pomoże Marinie mąż. W domu Szczęsnych nie zabraknie także kolędowania.
A jak para odpocznie po świętach? "Wyjeżdżamy gdzieś się wygrzać. Korzystając z tego, że jest nas na razie tylko dwoje, pojedziemy sami" - zapowiedział Wojtek.
Czy para powoli myśli o powiększeniu rodziny? Być może Marina, patrząc na szczęście Ani Lewandowskiej, również zapragnęła mieć swoją pociechę?
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd!
