Przypomnijmy - 15 kwietnia Marcin Mroczek (27 l.) wylądował niespodziewanie w szpitalu, złożony tajemniczą chorobą. Mimo że wrócił do domu już kilka dni później, wirus wciąż nie daje mu spokoju. Zaraził się nim najprawdopodobniej podczas pobytu na Dominikanie.
Pisaliśmy już, że z powodu choroby Marcin musiał zrezygnować z zaplanowanych na maj i czerwiec długich wakacji.
Dzisiejszy "Fakt" donosi, że Mroczek wciąż choruje. Rzadko pojawia się na salonach, unika wypadów z bratem. Często jeździ do rodzinnego domu w Siedlcach. Wciąż jest mocno osłabiony...








