Ewa Szykulska to jedna z bardziej lubianych i cenionych aktorek w naszym kraju. Wystąpiła w takich niezapomnianych produkcjach, jak: "Hydrozagadka", "Kariera Nikodema Dyzmy", czy "Seksmisja". Pierwszym mężem aktorki był reżyser Janusz Kondratiuk.
Jednak jej prawdziwą miłością okazał się dopiero Zbigniew Pernej - inżynier zajmujący się motoryzacją oraz były dyrektor Polmozbytu w Warszawie. Aktorka poślubiła go po 17 latach związku. Para nie doczekała się potomstwa.
Pod koniec zeszłego roku mężczyzna nagle zmarł na skutek rozległego zawału. Świat Ewy Szykulskiej w jednej chwili legł w gruzach...
Zrozpaczona żona pożegnała męża wzruszającym nekrologiem, który pojawił się w jednej z gazet...
"25 grudnia 2021r. zmarł mgr inż. Zbigniew Pernej. Mój ukochany MĄŻ. Przez kilkadziesiąt lat ochraniał mnie miłością. Przy Nim czułam się bezpieczna i potrzebna. Jego pasją była praca. Był człowiekiem codziennej, bezinteresownej pomocy dla nas wszystkich. Jak wytrzymać Twoją nieobecność kochany? Twoja Ewa" - napisała Szykulska.
Przyjaciele martwią się o Szykulską
Wydawać by się mogło, że czas leczy rany i pół roku od tej tragedii aktorce uda się wrócić do w miarę normalnego życia. Osoby z jej otoczenia, które odwiedziły ją w jej domu, donoszą, że z Ewą jest naprawdę źle.

Do tych informacji dotarła dziennikarka Małgorzata Puczyłowska, która na swoim blogu Odquchni.pl wyjawiła, co dzieje się z wdową.
"Ona wciąż jest w totalnej rozsypce. Przyjaciele martwią się o aktorkę, bo zawsze wesoła i pełna optymizmu, nie jest w stanie wykonywać najprostszych czynności. Jej rozpacz po stracie ukochanego nie ma granic" - czytamy.
Dziennikarka dowiedziała się, że Szykulska straciła całą chęć do życia. Trudno w niej rozpoznać dawną Ewę...
"Kiedy mąż przedwcześnie odszedł zawalił się jej cały świat, a życie bez ukochanego męża wydaje jej się nie do zniesienia" - dodaje Puczyłowska.
Mamy nadzieję, że pani Ewa upora się ze swoim bólem i jeszcze uda jej się wrócić na scenę...
Zobacz też:
Najpierw afera z Rafalalą, a teraz to. Fabijański nie zamierza już milczeć
Khloe Kardashian w za małym bikini. Pokazała za dużo?










