Reklama
Reklama

Szokujące zapiski Katarzyny W.

"Traktuję to dziecko jako wroga, zagrożenie, wykańczającego mnie cyborga" - napisała Katarzyna W. tuż przed narodzinami córki.

"Gazeta Wyborcza Katowice" dotarła do odzyskanych zapisków z komputera matki Madzi oraz jej zabezpieczonego pamiętnika, w którym kobieta z nienawiścią pisała o mężu Bartku, za którego wyszła z powodu ciąży po czterech miesiącach znajomości, oraz nienarodzonej córce. Z lektury wynika, że W., spodziewając się dziecka, planowała aborcję, szukając w internecie środków, które zagwarantowałyby jej poronienie.

"Nie chcę tego dziecka" - pisała. "To dziecko nie może przyjść na świat. Mam już przypadkowego męża, dość tych przypadków" - notowała, podkreślając, iż jej małżeństwo, w którym czuje się bardzo samotna i które było pomyłką, "musi się katastrofalnie skończyć".

Reklama

Wypisała także 22 powody, dla których nie chce mieć potomstwa - były to m.in. rozstępy, bieda, utrata dobrego wizerunku czy pogorszenie stanu zdrowia. "Traktuję to dziecko jako wroga, zagrożenie, wykańczającego mnie cyborga" - pisała tuż przed narodzinami Madzi. 

Gdy mała przyszła na świat i związek zaczął się psuć, Bartek odnowił znajomość z dwiema byłymi dziewczynami i nawiązał kontakt z nową kobietą. Katarzyna poczuła zazdrość. Przestała uprawiać z nim seks, gdy odkryła, iż mąż spotyka się z nimi, esemesuje i kontaktuje na Facebooku.

"W związku z zachowaniem mojego męża wstrzymuję seks, nie mogę się mu oddać w zaufaniu, nie zadowala mnie" - pisała w pamiętniku. By go ukarać, postanowiła... skrzywdzić "jego" córkę, z której był dumny.

Według śledczych przygotowania do zabójstwa dziewczynki rozpoczęła 17 stycznia 2012. Planowała m.in. zaczadzenie Madzi.

Źródło: katowice.gazeta.pl/pomponik

Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna W.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy