Bydgoska policja aresztowała 37-letniego mieszkańca Warszawy pod zarzutem molestowania dzieci.
Sprawa wyszła na jaw dzięki informacjom pracownika socjalnego, który wykrył, że małoletnie dziewczynki spotykają się z dużo starszym, obcym mężczyzną.
"Wszystko zaczęło się od informacji przekazanej przez Pomoc Społeczną. Pracownik socjalny ustalił, że dwie małoletnie mieszkanki Bydgoszczy spotykały się ze starszym mężczyzną. Z ustaleń wynikało, że kontakty te miały charakter seksualny" - czytamy na stronie policja.pl.
Przy okazji wyszło też na jaw, że 37-letni Sylwester B. przez lata zarabiał jako telewizyjny wróżbita w kanale ezoterycznym.
Najwyraźniej nie wywróżył sobie, że w pewnym momencie policja wykryje jego pedofilskie skłonności!
Wróżbita swoje ofiary poznawał w sieci. Policja zabezpieczyła sprzęt elektroniczny w jego mieszkaniu, na którym znaleziono kolejne obciążające go dowody.
"Do sprawy zabezpieczono komputery oraz nośniki danych należące do mężczyzny. Sprzęt ten został przekazany policjantom z wydziału dw. z cyberprzestępczością. Po wstępnym sprawdzeniu okazało się, że na tych urządzeniach znajdują się materiały pornograficzne z udziałem osób małoletnich" - czytamy na stronnie policji. Sąd aresztował go na dwa miesiące. Teraz za te przestępstwa może mu grozić do 12 lat pozbawienia wolności!
