Kiedy Monika Richardson otrzymała propozycję od producentów programu „S.O.S dla świata”, żeby pojechała do Belize posprzątać plażę, miała poukładane życie, stabilną sytuację zawodową i finansową i mieszkała w pięknej willi na warszawskim Wilanowie, specjalnie dla niej zaprojektowanej przez tatę. W Belize zakochała się na zabój w Zbigniewie Zamachowskim (sprawdź!) i zaczęła się jazda bez trzymanki... Po powrocie rozwodzili się z dotychczasowymi małżonkami w takim pośpiechu, że aktor całkiem zapomniał, że nie ma stałych dochodów i zgodził się płacić na czworo swoich dzieci 16 tysięcy złotych miesięcznie.
Monika zarekomendowała go producentom „Pytania na śniadanie”, żeby poprowiadził z nią piątkowe wydania i miał z czego opłacić alimenty, ale okazało się, że Zbyszek nie lubi wcześnie wstawać i nawet 40 tysięcy złotych miesięcznie nie skłoniło go do zmiany zdania. Żeby spłacić jego zobowiązania, prezenterka wynajęła swój ukochany dom obcym ludziom i przeprowadziła się do dużo mniejszego mieszkania na warszawskim Żoliborzu.
Jak podliczyła po 7 latach związku w tygodniku „Twoje Imperium”, od rozwodu Zbyszka wpłaciła na konto jego byłej żony milion dwieście tysięcy złotych. Oprócz tego dbała o to, by aktor nie chodził w przepoconych ubraniach i regularnie odwiedzał dentystę. Jak przyznała w jednym z wywiadów, jej ukochany jest do tego stopnia oderwany od rzeczywistości, że nawet pokwitowanie odbioru listu poleconego przekracza jego możliwości. Po 10 latach związku Zamachowski odwdzięczył jej się w ten sposób, że wyprowadził się z domu i poinformował, że pośrednictwem prawniczki, że już nie wróci. Potem żalił się w wywiadzie-rzece, wydanym w formie autobiograficznej książki, że Monika przesadzała z nadopiekuńczością…
Monika Richardson zachwyca figurą
Po rozstaniu Monika przypomniała sobie, że ona też ma swoje życie i potrzeby i postanowiła, dla odmiany, zadbać o siebie. Nowego partnera nie musiała długo szukać. Konrad Wojterkowski sam się zgłosił i nawet wyręczył ją w publicznym ogłoszeniu, że są parą. Monika, jak można wywnioskować z wpisów i zdjęć, jakie zamieszcza na Instagramie, pozwala się adorować, nie zapominając tym razem o sobie.
Ostatnio postanowiła zadbać o kondycję i już widać spektakularne rezultaty. Na najnowszym zdjęciu imponuje perfekcyjną figurą i radością życia. Zdjęcie z porannego treningu opatrzyła komentarzem:
Nie śpimy! Ćwiczymy! Pogoda nie sprzyja, ale weekend ma być piękny. Tymczasem niech Wam te brzydkie dni nie przeciekają między palcami. Każda chwila jest przecież ważna.
Fani nie kryją zachwytu. Pod wpisem Moniki pojawiły się pełne entuzjazmu wpisy:
No, Pani przykład działa najlepiej: forma olimpijska, no i na pewno mitologiczny wdzięk.
Wreszcie wygląda na szczęśliwą?
Donald Tusk: składamy projekt zmiany konstytucjiWkrótce 5 tysięcy zachorowń dziennie, Tak rozwinie się pandemia
***
Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie: https://www.instagram.com/pomponik.pl/
Doda ma problemy z rozwodem. Stępień robi jej na złość?Dzień Chłopaka 2012. Tak świętują go polskie gwiazdy








