- Zaprosiliśmy ponad 100 osób z rodziny, a także przyjaciół oraz znajomych - opowiada na łamach "Na żywo".
- Powiemy sobie z Piotrem "tak" w małym kościółku w Puławach. Najtrudniej znaleźć odpowiednią suknię ślubną. Lubię prostotę, więc nie odpowiadają mi falbanki, koronki. Włosy chciałabym mieć rozpuszczone, ozdobione jedynie kwiatami - tłumaczy.
Prezenterka Polsatu wie już nawet, gdzie spędzi podróż poślubną - wraz z Piotrem uda się na Bali. Wycieczka jest nagrodą za zajęcie pierwszego miejsca w show "Tylko nas dwoje".
Jak poznała swojego przyszłego męża? - Na ulicy w Puławach zobaczyłam znajomego. Stał z kimś i rozmawiał. Właśnie z Piotrem. Przystanęłam i ten znajomy nas ze sobą zapoznał. Miałam wtedy 16 lat, a Piotr 26... Wpadł mi w oko, myślę, że ja jemu też, ale nie od razu zaczęliśmy się spotykać. Z początku po prostu kolegowaliśmy się. Bardzo się lubiliśmy. Piotrek miał wtedy dziewczynę, a ja byłam za młoda na związek. To nie był jeszcze ten moment.
Z czasem jednak znajomość przerodziła się w coś więcej. Są razem do dwunastu lat!
- Oboje dorastaliśmy do tego związku. Zaręczyliśmy się 4 lata temu. W naszych stronach jest zwyczaj, że jeśli narzeczeni nie pobiorą się w przeciągu roku od zaręczyn, to chłopak znów musi się oświadczyć. W zeszłym roku dostałam od Piotra drugi pierścionek. Zdecydowaliśmy, że to najwyższy czas, by się pobrać. Jesteśmy pewni swoich uczuć - podkreśla.
Nie planują dzieci. Uważają, że "co będzie, to będzie".
