Malawijski sąd najwyższy zezwolił Madonnie w piątek, 12 czerwca, adoptować drugie dziecko z tego kraju, 4-letnią dziewczynkę Mercy James. Ojciec dziecka James Kambewa pierwotnie sprzeciwiał się pomysłowi adopcji.
W weekend Kambewa poinformował agencję Reutera, że nie będzie walczył w tej sprawie. Domaga się jedynie, aby Mercy wychowywała się wiedząc, kto jest jej biologicznym ojcem.
"Pozwalam dziecku odejść. Proszę tylko Madonnę o to, aby na serio zaopiekowała się moją dziewczynką" - powiedział w wywiadzie. "Niech zostanie poinformowana, kto jest jej biologicznym ojcem. Musi wiedzieć, że jest daleko, ale jej ojciec wciąż żyje".
W kwietniu, niespodziewanie, sąd odrzucił prośbę Madonny o adoptowanie dziewczynki. Argumentowano to faktem, że według miejscowych praw przybrani rodzice powinni przez co najmniej 18 miesięcy mieszkać w Malawi. Było to o tyle zaskakujące, że Madonna ma już dziecko adoptowane w tym kraju - w 2006 roku przygarnęła Davida Bandę.
Sąd najwyższy orzekł, że kwietniową decyzję oparto na przestarzałych przepisach. Uznał, że dziecko będzie miało u Madonny lepiej niż w sierocińcu. Dziewczynka nie wychowywała się z ojcem, który nawet nie wiedział o jej narodzinach.
Przedstawiciele miejscowych władz twierdzą, że Mercy opuści Malawi w tym tygodniu.









