Syn Moniki Richardson choruje od lat. "Mam wyrzuty sumienia z powodu jego inności"

Monika Richardson i Tomasz Malcolm
Monika Richardson i Tomasz MalcolmAKPAAKPA
Gdy miałem trzy lata to w Anglii zdiagnozowano u mnie Aspergera. Było to po tym, jak usiadłem w kokpicie samolotu w Brooklands Museum i pokazałem, co i jak działa. Nauczył mnie tego ojciec
opowiadał nastolatek.
To było 20 lat miłości, walki, szczęścia i pracy. Jestem z Tomka bardzo dumna, z tego, co osiągnął i z tego, jak sobie radzi. Sam fakt, że przystępuje do matury, jest dla mnie dowodem na to, że jego Asperger nie ma nad nami władzy. Od teraz mój syn będzie podejmował własne decyzje, choć zawsze będę go wspierać w 100%. Nie zmienia to faktu, że moja misja wychowawcza jest tutaj bliska końca. Jestem gotowa na nowe w moim życiu i wiem, że Tomek też. Kocham Cię, synku
napisała dziennikarka.
Miałam ciężki poród kleszczowy. Jako małe dziecko sztywniał i tracił z nami kontakt. Myśleliśmy, że ma padaczkę. Pierwsze USG na drugi dzień po urodzeniu wykazało nieduże niedotlenienie mózgu
wyjawiła Richardson.
Mam wyrzuty sumienia z powodu jego inności. Matki zawsze żyją w poczuciu winy, że to one czegoś nie dopatrzyły. Właściwie całe moje życie to walka z tym poczuciem. Kiedy poznaliśmy diagnozę, trochę odetchnęliśmy, wiedzieliśmy przynajmniej jak go wspierać.
mówiła dla portalu Polki.pl

Zobacz również:

Oliwia Bieniuk wyjawiła prawdę o relacji z tatąpomponik exclusivepomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?